Grzegorz i Agnieszka Hyży są jedną z bardziej medialnych par rodzimego show-biznesu. Wokalista muzyczną karierę rozpoczął w programie "X Factor", w którym śpiewała również jego była żona - Maja Hyży. Oboje dotarli do odcinka półfinałowego, a po programie podjęli decyzję o rozstaniu. Mężczyzna wszedł wtedy w związek z dziennikarką i prezenterką telewizyjną - Agnieszką Popielewicz, która po ślubie przyjęła nazwisko męża.
Grzegorz i Agnieszka Hyży rezygnują z Instagrama
Mimo tego, że praca i sukces pary opiera się w pewnym stopniu na mediach społecznościowych, Grzegorz i Agnieszka Hyży zawsze trzymali je na dystans. W 2015 roku para wzięła dyskretny ślub w Rzymie. Poza tym były juror muzycznego show "The Voice of Poland" tuż po zakończeniu programu, zrobił sobie przerwę od show-biznesu i zniknął z Instagrama, usuwając jednocześnie wszystkie swoje zdjęcia. Wrócił na platformę po czasie, chwaląc się fanom swoją metamorfozą i zrzuceniem paru kilogramów. Teraz w rozmowie z "Jastrząb Post" Agnieszka Hyży opowiedziała o znikaniu męża z mediów społecznościowych oraz o swoich przemyśleniach związanych z Instagramem.
My już od dłuższego czasu wychodzimy z założenia, że chcemy budować swoje życie zawodowe, jak i prywatne trochę w ciszy. Chcemy się bronić tym, co robimy zawodowo. Nie czujemy absolutnie potrzeby do tego, żeby dzielić się swoim życiem prywatnym, aby opowiadać codziennie co się u nas dzieje - powiedziała.
Twierdzi, że to co jest prawdziwe, nie potrzebuje poklasku.
Wychodzę z założenia, że prawdziwe rzeczy, prawdziwe sytuacje, prawdziwe chwile dzieją się w ciszy. Wielokrotnie mi się to w życiu sprawdziło, że wszyscy ci, którzy tak głośno opowiadają, relacjonują, fotografują i dopuszczają wszystkich do swojego życia prywatnego, robią sobie zasłonę dymną, bo po prostu chyba nie ma tam aż takiej prawdziwości, jakby sobie życzyli - dodała.
Według Agnieszki mąż chce się bronić jedynie swoją muzyką.
Nauczyliśmy się żyć w zaciszu domowym, bardzo sobie to cenimy i chwalimy. Grzegorz od samego początku był osobą, która była w kontrze do różnych medialnych wypowiedzi. On chce się bronić muzyką. Absolutnie to szanuję, wręcz to popieram. Ja też odchodząc z telewizji, potrzebowałam tej ciszy i wyciszenia. Nie ma w tym żadnej tajemnicy ani historii - wyjaśniła prezenterka.
Para zdecydowała się chronić prywatność dzieci i nie potrzebuje mediów społecznościowych do rozwoju kariery.
Chronimy prywatność naszych dzieci, to się absolutnie nie zmieni. My nie chcemy ani budować naszej rozpoznawalności, ani naszego kapitału na byciu wszędzie. Taką podjęliśmy decyzję. Czy będzie słuszna, to pogadamy za 10 lat - zakończyła.
Co myślicie o decyzji Grzegorza i Agnieszki?
