Quebonafide dopiero wydał nowy utwór "Matcha Latte", a już wywołał dużo kontrowersji. Nie dość, że rapuje o koledze z branży, który był podejrzewany o przemoc wobec byłej dziewczyny, to jeszcze ostatnie wydarzenia polityczno-społeczne w Polsce określił mianem "modern Holokaustu". To oburzyło osoby, które ocalały.
Quebonafide w utworze "Matcha Latte" podróżuje po wydarzeniach, które miały miejsce w 2020 roku. W teledysku widzimy, jak raper żyje spokojnie w swoich czterech ścianach i obserwuje chaos na zewnątrz, popijając matchę (rodzaj zielonej herbaty). Rapuje o protestach, starciach z policją i pandemii. W pewnym momencie w numerze padają słowa:
Za oknem modern Holokaust
Część osób z oczywistych względów odebrała te słowa jako porównanie do zagłady Żydów. Ocalały Edward Mosberg oraz założyciel fundacji From The Depths Jonny Daniels wydali oficjalne oświadczenie w tej sprawie, apelując do Quebonafide, by przeprosił za swoje słowa.
Światło dziennie ujrzał dziś utwór "Matcha Latte" polskiego rapera Quebonafide, który naszym zdaniem zawiera niezwykle problematyczne i niedopuszczalne porównania. Teksty porównujące dzisiejsze polskie ulice - przestrzeń "za oknem" - do "współczesnego Holokaustu" są daleko posuniętym nadużyciem - czytamy w oświadczeniu.
Edward Mosberg i Jonny Daniels uważają, że porównywanie obecnej napiętej sytuacji politycznej w Polsce do czasów, gdy miliony osób zostały zamordowane przez nazistów jest niedopuszczalne i trywializuje historię.
Jesteśmy głęboko przekonani, że nie jest to intencją Quebonafide, jednak uważamy, że jako lider dzisiejszej młodzieży powinien przeprosić za to porównanie i skorzystać z okazji, by wyciągnąć z tego wnioski i nauczyć miliony swoich słuchaczy i sympatyków, czym naprawdę był Holocaust - piszą Edward Mosberg i Jonny Daniels w oświadczeniu.
Na razie Quebonafide nie odniósł się do tej sprawy.