W połowie grudnia Adriana Kalska pochwaliła się występem z Keanu Reevesem w grze "Cyberpunk 2077". Podekscytowana aktorka zdradziła wówczas, że to nie jej pierwszy raz, kiedy wciela się w postać z gry komputerowej. Kalska debiutowała w Wiedźminie jako Ciri.
CZYTAJ TEŻ: Adriana Kalska wystąpiła z Keanu Reevesem w grze "Cyberpunk 2077"! "Halo Holiłód"
Jak się okazuje, dziewczyna Mikołaja Roznerskiego nie jest jedyną Polką, której talent docenili twórcy gier komputerowych. Aktorka Beata Poźniak wcieliła się w rolę Skarlet w jedenastej części gry "Mortal Kombat". Jej trud został doceniony. Polka zdobyła nagrodę Voice Arts Award dla najlepszego aktora podkładającego głos. To odpowiednik Oscara w świecie dubbingu.
Bardzo się z tego cieszę, bo Voice Arts Award to bardzo prestiżowa nagroda i jest do niej nominowanych wiele gwiazd. W zeszłym roku zdobyli ją między innymi Jane Seymour i Holly Hunter. Nominacje otrzymali między innymi Gal Gadot, Tom Hanks, Cate Blanchett czy Kit Harrington - mówiła Beata Poźniak w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Poźniak wyznała, że jest zdumiona ogromnym zainteresowaniem komputerowych "bijatyk":
To dla mnie niesłychane, że na takie gry jest tak wielkie zapotrzebowanie. Odzwierciedlają one czasami rzeczywistość, bo jest niestety wiele wojen i nieporozumień między ludźmi. Moja postać "Krwista królowa" stała się jakby symbolem, pokazuje jak wielu z nas musi walczyć o przetrwanie.
Polka dodała również, że nie liczyła na wygraną, jednak cieszy się z wyróżnienia. Szczególnie, że była nominowana również w dwóch innych kategoriach: "Najlepszy występ w dziedzinie słowa mówionego lub prezentowanej narracji" oraz "Podłożenie głosu w audiobooku".
Redakcja Plotka gratuluje sukcesu!