Mateusz Winek to chłopiec, którego widzowie mogli poznać za sprawą roli w "Listach do M". Wcielił się w rolę Kazika i był filmowym synem Mikołaja Melchiora, granego przez Tomasza Karolaka. Od emisji pierwszej części minęło już kilka lat, jednak on zdążył wystąpić już w innych filmach i coraz trudniej rozpoznać w nim malucha znanego ze świątecznej produkcji.
Mały "Kazik" już dawno przestał być mały i może pochwalić się nielichym doświadczeniem filmowym. W bardzo młodym wieku rozpoczął karierę telewizyjną - występował w wielu polskich reklamach, od witamin po Biedronkę i Coca Colę. W jednym z nagrań, przesłanych na konkurs "Moja Supermoc" 10-letni Mateusz wspomina, że od małego, co kilka lat - jak chyba każdy chłopiec - zmieniał swoje plany na przyszłość. Najpierw miał być archeologiem, potem maszynistą, potem piłkarzem, tancerzem, aż w końcu - przyznał rezolutnie - postanowił, że zostanie aktorem, bo dzięki temu będzie mógł być tak naprawdę każdym.
Jak powiedział, tak też się stało. Wystąpił nie tylko w "Listach do M." jako syn Tomasza Karolaka, ale widzieliśmy go też w serialu "Nie rób scen", "Na Wspólnej" czy w popularnej dziecięcej serii "Detektyw Łodyga". Najpewniej w przyszłym roku zobaczymy go jeszcze raz w "Listach do M." - tym razem w czwartej części serii.
Mateusz Winek ma dzisiaj 12 lat i na swoim Instagramie zdradza co nieco ze swoich pasji. Jedną z nich bez wątpienia są podróże. Odziedziczył też po mamie fotografce zamiłowanie do fotografii. Właśnie jego autorstwa jest poniższe zdjęcie:
Mateusz często też staje po drugiej stronie aparatu i pozuje mamie jako model. Ma też za sobą wyjątkowe doświadczenie w dubbingu do gry komputerowej.