Beata Jałocha to rehabilitantka, która w 2013 roku przeżyła poważny wypadek. Gdy miała niespełna 28 lat, została ofiarą tragicznego wypadku. Spadł na nią samobójca, czego skutkiem był paraliż dolnej części ciała. Mimo to dziewczyna nie poddała się i relacjonowała swoją drogę do sprawności. Po wielu latach od tragicznego wypadku jest wzorem do naśladowania. Spełnia swoje marzenia, rozwija pasje, a już niedługo zobaczymy ją na telewizyjnym ekranie. Beata Jałocha zagra w serialu "Pierwsza miłość".
ZOBACZ TAKŻE: Ewa Skibińska opublikowała odważne, kompletnie nagie zdjęcie. Fani podzieleni: "Szacunek za odwagę" vs "żałosne to jest" [18+]
Beata Jałocha wcieli się w postać Beaty, nowej dziewczyny Artura Kulczyckiego, którą ten pozna poprzez aplikację randkową. Artur, umawiając się z Beatą, nie wiedział o jej niepełnosprawności. Widząc dziewczynę na wózku nie ukrywa zaskoczenia i zestresowania. Jednak bardzo szybko okazuje się, że para nadaje na tych samych falach i świetnie się rozumieją.
Po randce przepełniony skrajnymi uczuciami Artur postanawia spotkać się z Bartkiem (Rafał Kwietniewski), aby przegadać z kumplem kwestię niepełnosprawności. Podbudowany Kulczycki postanawia umówić się z Beatą ponownie - czytamy na oficjalnej stronie Polsatu.
Artur najwyraźniej ma nadzieję, że znajomość z Beatą ukoi serce po trudnej relacji z Kingą. Myślicie, że im się uda?
Zobaczycie to już w następnym odcinku.
Przypomnijmy, że serial "Pierwsza miłość" możecie zobaczyć od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 na Polsacie.