19 października zmarł jeden z najwybitniejszych aktorów teatralnych, Wojciech Pszoniak. W ostatnim czasie zmagał się z poważną chorobą nowotworową, a pod koniec życia trafił do szpitala.
O jego śmierci poinformował ksiądz Andrzej Luter.
Niemal do samego końca w domu pod czułą i bohaterską opieką Basi, swojej wspaniałej żony. Otoczony miłością. Dzięki tej miłości mógł jakoś znieść swoje cierpienie. Ostatnie godziny musiał jednak spędzić w szpitalu. Ten cholerny rak, już nawet nie wiem czego - na końcu wydawało się, że rak wszystkiego - był bezlitosny - napisał na Facebooku.
Dwa tygodnie po śmierci aktora odbył się jego pogrzeb. We wtorek, 3 listopada, w Warszawie, garstka przyjaciół pożegnała Wojciecha Pszoniaka. Wśród przybyłych możemy zobaczyć m.in. Daniela Olbrychskiego z żoną, Andrzeja Seweryna i Ewę Wiśniewską. Uroczystość w kościele środowisk twórczych Pw. św. Andrzeja Apostoła i Brata Alberta była bardzo skromna, wszystko przez obostrzenia, jakie wprowadzono w naszym kraju. Urna z prochami aktora spoczęła na jednym z cmentarzy w stolicy. Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii.
Wojciech Pszoniak urodził się w 1942 roku we Lwowie. Już w trakcie studiów był związany z Teatrem STU. Po ukończeniu studiów grał w Teatrze Starym w Krakowie. Ponadto mogliśmy zobaczyć go na deskach Teatru Narodowego w Warszawie i Teatru Powszechnego w Warszawie. Przez wiele lat współpracował z reżyserem Andrzejem Wajdą. Wystąpił w filmie "Ziemia obiecana" i zagrał tytułową rolę w filmie "Korczak". Łącznie wystąpił w ponad 100 produkcjach. W latach 70. zdecydował się na wyjazd do Paryża, gdzie spędził większość życia.
W 1975 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Natomiast w 2007 roku otrzymał Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", a w 2011 Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.