Blake Lively i Ryan Reynolds wzięli ślub na plantacji, na której umierali niewolnicy. Teraz przepraszają: Gigantyczny błąd

Blake Lively i Ryan Reynolds w 2012 roku wzięli ślub na dawnej plantacji w Karolinie Południowej. Para dowiedziała się, że w tym miejscu przed laty umierali ludzie. Teraz przepraszają.

Blake Lively i Ryan Reynolds uchodzą za jedną z bardziej lubianych par Hollywood. Chętnie angażują się w akcje, które mogą pomóc innym. Nie są obojętni na cierpienie ludzi. W Stanach Zjednoczonych od czasu śmierci George'a Floyda coraz głośniej zrobiło się o ruchu Black Lives Matter. Ma na celu dbanie o prawa człowieka, osób wywodzących się ze społeczności afroamerykańskiej, zwalczenie rasizmu i agresji wobec osób o innym kolorze skóry. Aktorka i jej mąż w ramach akcji zamieścili na Instagramie czarny obrazek w ramach poparcia. Niestety wydarzenia sprzed lat kładą cień na ich działalność charytatywną. 

Zobacz wideo Ryan Reynolds dostał od mamy wyjątkowy prezent urodzinowy. Zagrała dla niego na ukulele

Ryan Reynolds przeprasza

Gwiazdorska para poznała się podczas kręcenia filmu "Green Lantern" w 2010 roku. Dwa lata później złożyli przysięgę małżeńską w Boone Hall, dawnej plantacji w Karolinie Południowej. Okazuje się, że na jej terenie lata temu ginęli czarnoskórzy niewolnicy. Ryan Reynolds w ostatnim wywiadzie przyznał, że bardzo żałują z żoną, że nie byli świadomi, do czego tam dochodziło. 

To jest coś, za co zawsze będziemy głęboko i bezwarunkowo przepraszać - mówił aktor w rozmowie z Fast Company.

Gwiazdor przyznał, że on i jego ukochana zakochali się w Boone Hall. Dopiero później dowiedzieli się, że w tym miejscu ginęli ludzie. 

Nie sposób się z tym pogodzić. To, co wtedy widzieliśmy, było miejscem na ślub wypatrzonym na Pinterest. To, co zobaczyliśmy później, było miejscem zbudowanym na niszczycielskiej tragedii. Kilka lat temu pobraliśmy się ponownie w domu - ale wstyd działa w dziwny sposób - stwierdził aktor.

Reynolds stwierdził, że ten błąd był dla nich nauczką. Zadeklarował, że wciąż on i Lively będę starać się pomagać innym. 

Taki k*rewsko gigantyczny błąd może albo spowodować, że zupełnie się zamkniesz, albo przemyślisz pewne sprawy i zmobilizujesz się do działania. To nie znaczy, że nie będziesz znowu robić głupot. Ale zmienianie się na lepsze to praca, która nigdy się nie kończy - skwitował.

Kilka miesięcy temu Blake Lively i Ryan Reynolds poinformowali, że przekazują milion dolarów na banki żywności na rzecz walki z groźnym wirusem. Po śmierci George'a Floyda para przekazała 200 tysięcy dolarów na walkę z nierównością rasową. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.