Prace na planie filmu "Dziewczyny z Dubaju" w reżyserii Marii Sadowskiej i produkcji Doroty "Dody" Rabczewskiej trwają w najlepsze. Niedawno poznaliśmy aktorów, którzy wcielą się w główne role. Niektórych mógł zaskoczyć fakt, że w produkcji pojawi się Jan Englert razem z żoną Beatą Ścibakówną.
Jak podaje tygodnik "Na Żywo" aktorzy mieli zdecydować się na udział w filmie Dody z powodu studiów ich córki. Helena Englert uczęszcza do New York University Tisch School of The Arts, w której rok nauki kosztuje aż kilkaset tysięcy złotych. Podobno Jan Englert za jeden dzień zdjęć na planie dostanie około 8 tys. złotych.
Helena docenia ich piękny gest. Tym bardziej teraz, kiedy po buncie okresu dojrzewania, który im zafundowała, nie ma już śladu. Co więcej, dziewczyna nie kryje, że pragnie iść w ślady sławnych rodziców i w przyszłości błyszczeć na scenie jak oni, a to napawa ich dumą - mówi informator tygodnika.
Oprócz małżeństwa Englert w filmie zobaczymy takie znane nazwiska jak: Katarzyna Figura, Katarzyna Sawczuk, Olga Kalicka, Anna Karczmarczyk i Józef Pawłowski. Nie więc dziwnego, że fani z niecierpliwością czekają na film.
Produkcja została oparta na książce Piotra Krystka, o tym samym tytule. Opowiada o tzw. "aferze dubajskiej" z 2015 roku. W filmie będziemy mogli zobaczyć historię dziewcząt, które zdecydowały się na bycie damami do towarzystwa dla arabskich szejków. Następnie przekonają się, że opływający świat w luksusu będzie miał również ciemne strony.
Premiera "Dziewczyn z Dubaju" planowana jest na 21 stycznia 2021 roku.