Wakacje to idealny okres, by wypróbować nowej fryzury. Szczególnie że po długiej domowej izolacji większość z gwiazd musiała zdecydować się na naturalną wersję siebie. Do tego grona należy Paulina Krupińska, która w końcu oddała się w ręce fachowców i nieco zmieniła wizerunek. Postawiła na nowy kolor i grzywkę.
Prezenterka efektem po wyjściu z salonu pochwaliła się na Instagramie. Zamieściła dwa zdjęcia, na których widzimy, że zdecydowała się na ciemniejszy odcień, obcięła końcówki i sprawiła sobie grzywkę. Taka wersja bardzo jej pasuje.
Wyjście do fryzjera? Luksusowa sprawa? Nie tylko ze względu na bycie mamą, ale ostatnimi czasy z wiadomych powodów. Kochani kto z Was już skorzystał i jest gotowy na lato? - podpisała zdjęcie Krupińska.
Pod zamieszczonym postem pojawiła się wiele komentarzy i pochlebnych słów. Fani są zachwyceni nowym wizerunkiem prezenterki.
Kolor super, długość super, wszystko super.
Ale ślicznie - piszą internauci.
Jednak jeden z fanów odniósł się do nowe grzywki prezenterki. Paulina szybko mu odpowiedziała i zdradziła, że lubi do niej wracać.
Tak od ładnych paru lat non stop wracam - napisała Krupińska.
Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno prezenterka ubolewała z powodu zamkniętych salonów piękności i siwych włosów, które nieubłaganie dały jej się we znaki. Przyznała również, że sama boi się domowych farb. Jednak znalazła na to inny sposób. Podczas domowej izolacji korzystała z masek koloryzujących, które są mniej inwazyjne. Teraz po wielu miesiącach może w końcu cieszyć się nową fryzurą.