Lady Gaga 10 kwietnia miała wydać swój szósty w karierze album zatytułowany "Chromatica ". Data premiery została przełożona na 29 maja, a gwiazda chce zachęcić fanów do zakupienia jej płyty, dołączając do niej niecodzienny gadżet. Autorka hitu "Alejandro" oferuje płytę za jedyne 20 dolarów, w pakiecie z różowymi stringami. Wierni fani Lady Gagi są zachwyceni i deklarują, że będą kupować i nosić, w ten sposób promując nowe wydawnictwo. Wiadomość o tym zabiegu dotarła do Dody, która wyśmiała akcję wokalistki.
Rabczewska odniosła się do zabiegu, który zastosowała artystka. Stwierdziła, że ona pierwsza wpadła na pomysł promowania albumu bielizną. Na instagramowej relacji zamieściła screen tekstu, który informował o nietypowym gadżecie. Zadrwiła z Lady Gagi i stwierdziła, że amerykańska gwiazda spóźniła się o 14 lat.
Bitch please, spóźniłaś się o 14 lat! Kto ma koronkowe stringi z kryształkami Virgin? - napisała Doda.
Doda screen Instagram/dodaqueen
Jeden z fanów wokalistki odpowiedział na zapytanie. Przesłał zdjęcie niebieskich stringów, które były dodawane do specjalnej, limitowanej wersji albumu "Ficca" zespołu Virgin w 2006 roku.
Wyjątkowe wydanie trzeciego albumu zespołu zawierało jeszcze dokumentację wideo z festiwalu w Opolu. Film został nakręcony amatorską kamerą i ukazywał kulisy występu Dody i jej kolegów z zespołu Virgin. Grupa Rabczewskiej w 2006 roku święciła triumfy dzięki singlowi "Szansa".