Krzysztof Ibisz jest jednym z najpopularniejszych polskich prezenterów. Doceniany jest m.in. za swój profesjonalizm i niezwykły dystans do siebie. Ma dwóch synów - Maksymiliana i Vincetego. Niedawno starszy z nich, Maks, skończył 19 lat. Z tej okazji jego mama, Anna Zejdler, pokazała najnowsze zdjęcia nastolatka.
Krzysztof Ibisz bardzo często pokazuje rodzinę na Instagramie. Jednak tym razem, gdy Maks miał urodziny, nie wspomniał o tym ani słowem. Zdjęciem z przyjęcia urodzinowego syna pochwaliła się natomiast jego mama - Anna Zejdler. Przypomnijmy, że Anna i Krzysztof pobrali się w 1998 roku. Ślub odbył się po paru miesiącach znajomości, ale niestety związek nie przetrwał próby czasu. Para zdecydowała się rozstać, a w 2004 roku media obiegła informacja o jej rozwodzie.
Teraz Zejdler pokazała nową fotografię syna na Instagramie. Dumna mama i syn pozują z radosnymi uśmiechami. Nie zabrakło również urodzinowych życzeń.
My nie mamy wątpliwości, że Maks wygląda identycznie, jak jego mama. A wy jak uważacie, do kogo jest podobny?
A co dzieje się z Krzysztofem Ibiszem? Obecnie prezenter przebywa w Kijowie na Ukrainie i nie odniósł się do urodzin syna. Mamy jednak nadzieję, że o nich nie zapomniał ;)
Myślicie, że Maks pójdzie w ślady taty? Zobaczcie, które dzieci sławnych aktorów wybrały ten sam zawód:
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Brzoska wraca do konfliktu z Metą. Gigant może zapłacić olbrzymie kary
Chajzer komentuje aferę zębową. Mówi o złamaniu tajemnicy lekarskiej. "Ja tylko przestrzegam ludzi"
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Sidney Polak przemówił po zakończeniu współpracy z T.Love. Mówi o szoku
Kwaśniewska i Badach opuszczają Polskę na święta. Wiadomo, jakie mają plany
Marina pokazała za dużo przy dekorowaniu pierniczków? Spójrzcie na ten lukrowy napis
Kucharz prezydenta ujawnił ulubione danie Nawrockiego. "Kocha wszystko, co związane z..."
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN