Piotr Woźniak-Starak zmarł w nocy z 17 na 18 sierpnia. Mężczyzna miał wypaść z motorówki i zginąć na miejscu. Ostatnio informowaliśmy, że podczas wypadku miał we krwi 1,7 promila alkoholu. Dziś jeden z tabloidów podaje, co stało się z kobietą, która pływała po jeziorze Kisajno razem z nim.
Piotr Woźniak-Starak pływał po jeziorze z Ewą O. Kobieta nie usłyszała zarzutów
Woźniak-Starak tuż przed śmiercią nie był sam. Na motorówce towarzyszyła mu kelnerka, Ewa O., którą producent filmowy poznał chwilę wcześniej w restauracji. "Super Express" postanowił skontaktować się z rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, w celu pozyskania nowych informacji, na temat roli, jaką w śledztwie pełni kobieta. Odpowiedź jaką otrzymał tabloid są dość ubogie.
W odpowiedzi na Pana mail informuję, iż wskazana przez Pana osoba, została przesłuchana wyłącznie w charakterze świadka - czytamy w odpowiedzi.
Prawdopodobnie przyjdzie nam jeszcze długo czekać na rozwiązanie całej sprawy.
CW