Po dwóch latach marka Rossmann zdecydowała się odświeżyć swoje reklamy. Nową prowadzącą została Paulina Krupińska. Ta decyzja była dość kontrowersyjna i nie wszystkim przypadła do gustu. Wszystko przez udział modelki w tanecznym show "Dance, Dance, Dance", po którym wielu straciło do niej sympatię. Gdy odpadła z programu, zarzuciła jury, że podjęło złą decyzję. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Największy konflikt miała z Ewą Chodakowską, która miała powiedzieć, że "wszystko przychodzi Krupińskiej łatwo i o nic nie musi się starać". Według celebrytki fragment miał zostać wycięty i nie zobaczyliśmy go w programie. Konflikt był naprawdę poważny, a trenerka zapowiedziała, że sprawą zajmie się prawnik.
W międzyczasie Chodakowska wypuściła swoją linię kosmetyków, która trafiła do Rossmanna, a Krupińska została nową twarzą drogerii. W czerwcu klientki będą mogły skorzystać z promocji 1+1, o czym celebrytka poinformowała w nagraniu. Bez wątpienia jest dość zabawna sytuacja, biorąc pod uwagę ich relacje. Jednak Krupińska musi wywiązywać się z zasad umowy i na pewno nie ma wpływu na to, co reklamuje. Internauci, którzy śledzili ich konflikt, są rozbawieni:
Kiedy nie cierpisz koleżanki, ale zgrywasz dobrą minę do złej gry, bo pieniądze muszą się zgadzać - podsumowali.
Faktycznie, wygląda to dość zabawnie. Jednak Krupińska postanowiła zachować się jak profesjonalistka i wykonała swoje zadanie.
Co o tym myślicie?
AW