Polka zdobyła serce niemieckiego księcia. To dla niej zostawił żonę po 30 latach małżeństwa

Tą historią żyły niemieckie media. W zeszłym roku niemiecki książę, który stał się tamtejszym celebrytą, rozstał się ze swoją żoną po 30 latach małżeństwa. Szybko okazało się, dlaczego. Ostateczną przyczyną rozpadu ich związku była nowa miłość mężczyzny.

Karl Heinz von Sayn-Wittgenstein zakochał się w Polce

Wittgenstein pokazał ukochaną na antenie telewizji VOX. Okazało się wtedy, że jego serce zdobyła 45-lecia Polka, Sylwia Mokrysz, menadżerka firmy Mokate produkującej kawy i herbaty. Jak się poznali? Mężczyzna najpierw zaprzyjaźnił się z jej rodzicami, których poznał przez wspólnych znajomych. Gdy odwiedził ich wraz z żoną, zakochał się w ich córce. Jednak książę nie ukrywa, że już wcześniej miał problemy małżeńskie, a poznanie Sylwii jedynie przyspieszyło decyzję o rozwodzie.

Choć początkowo żyli na odległość, to jednak podjęli decyzję o wspólnym mieszkaniu. Pokazali przed kamerami swój luksusowy apartament na Posdamer Platz w Berlinie, który urządzili po jego przeprowadzce z Majorki do Niemiec. Ma 285 metrów i urządzono w nim także pokoje dla dwójki dzieci Sylwii z poprzedniego związku: 14-letniego syna i 15-letniej córki. Polka nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwa:

Uważam, że Karl-Heinz jest mężczyzną mojego życia. Wierzę, że jest ze mną szczęśliwy. To jest dla mnie ważne - wyznała w rozmowie z telewizją Vox. 

Książę także jest zafascynowany partnerką. Ceni ją za seksapil i inteligencję. Jak poinformowali, zamierzają się szybko pobrać. Patrząc na ich zdjęcia nie da się nie zauważyć, że jest między nimi chemia. Na ściankach nie szczędzą sobie czułości, bez krępacji się przytulają, całują i z miłością patrzą w oczy.

AW