Meghan Markle od połowy marca nie pojawia się publicznie, ale zamiast niej obecny jest niekiedy książę Harry. Jako jedyny realny łącznik pomiędzy ludem a księżną, Harry jest bardzo dokładnie obserwowany. Na przykład wczoraj okazało się, że Meghan jeszcze nie urodziła - wszystko dzięki temu, że zobaczono księcia Harry'ego w bardzo konkretnym miejscu i czasie.
Czy Meghan Markle już urodziła? Pytanie to od ponad tygodnia zadają sobie wszystkie brytyjskie (i nie tylko) media. Księżna odpoczywa w posiadłości Frogmore i jak każda kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży ma zapewne nadzieję, że lada moment urodzi. Książę Harry tymczasem wypełnia swoje obowiązki. Zastrzegł jednak, że w momencie, gdy jego żona urodzi dziecko, nie będzie mógł uczestniczyć w żadnych wydarzeniach przez jakiś czas.
Książę Harry na tyle poważnie traktował to zastrzeżenie, że prosił o nieinformowanie o jego obecności na jakichkolwiek wydarzeniach w ostatnich tygodniach kwietnia i pierwszych tygodniach maja. I tak na przykład w czasie wczorajszych obchodów Anzac Day Harry'ego nie było wśród oficjalnych gości. Ale dość niespodziewanie pojawił się.
Był bardzo szczęśliwy, że mógł uczestniczyć w obchodach Anzac Day w Westminster Abbey 25 kwietnia. Ponieważ zbliża się dzień porodu jego żony, prosił, żeby nie drukować jego imienia na oficjalnych programach obchodów - w razie, gdyby okazało się, że nie będzie mógł przybyć - mówi Rebecca English, dziennikarka "Daily Mail".
Książę Harry był jednak obecny. Wnioski nasuwają się same (nie tylko nam) - księżna Meghan jeszcze nie urodziła.