Charlize Theron to klasyczna, posągowa piękność. Doskonale pamiętamy niemal każdą jej oscarową kreację na czele z tą, w której odebrała statuetkę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej za film "Monster" w 2004 roku.
Po tegorocznej gali zapewne ponownie trafi na listę najlepiej ubranych gwiazd, jednak naszym zdaniem wyglądała mniej spektakularnie niż zazwyczaj.
OSCARY 2019. CHARLIZE THERON - ZOBACZ ZDJĘCIA >>
Charlize Theron na tegorocznej gali Oscarów pojawiła się w skromnej, błękitnej kreacji od Diora oczywiście - marki, której od lat jest ambasadorką. Suknia była bardzo prosta: z długimi rękawami i golfem pod szyję. Aktorka odsłoniła jedynie plecy. Klasyczny fason sukni wzbogaciła biżuterią marki Bulgari. Wyglądała oczywiście ładnie i nie ma się do czego przyczepić, ale to ten rodzaj kreacji, o której nikt za moment nie będzie już pamiętał.
Sporym zaskoczeniem była fryzura aktorki, którą zobaczyliśmy w ciemnych, brązowych włosach. My jednak wolimy Charlize w blondzie, a Wam jak się podoba?
Oscary 2019 - pełna lista zwycięzców > > >
WJ