Michael Buble i jego żona w listopadzie zeszłego roku przyznali, że ich syn zmaga się z nowotworem. Artysta przekazał smutną wiadomość poprzez swój funpage na Facebooku, gdzie powiadomił też, że w związku z chorobą chłopca zawiesza trasę koncertową. Stan Noah długo nie poprawiał się, a 3-latek nie reagował na podejmowane przez lekarzy próby leczenia. Na szczęście okazuje się, że nastąpił przełom. Chłopiec pokonał chorobę!
Daniela Lopilato, siostra żony Buble wysłała do argentyńskiego programu "Nosotros a la manana" odpowiedź na pytanie prowadzącego. Dziennikarz spytał ją o zdrowie siostrzeńca. Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości - to już koniec zmagań z chorobą:
Powiem Wam słowo w słowo, co mi napisała, bo nie chcę, by umknął mi nawet przecinek - mówił prowadzący. - Przekazała mi: Tak, Noah obecnie odpoczywa, wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jego rodzice wydadzą oświadczenie, kiedy przyjdzie na to pora.
Jest tu też zdanie, które brzmi naprawdę cudownie: Rak odszedł! - zakończył dziennikarz.
Z listu wynikało, że Michel Buble i jego żona poinformują media i fanów o stanie zdrowia chłopca, kiedy ten będzie się już czuł całkowicie zdrowy i w pełni sił. Choć słowa cioci chłopca nie są w pełni oficjalnym stanowiskiem, chyba możemy im zaufać. Brawo Noah!
JM