Kanye West przebywa aktualnie w szpitalu w Los Angeles na obserwacji psychiatrycznej. Z uwagi na irracjonalne zachowanie rapera, w poniedziałek po południu wezwano do niego policję, a następnie karetkę pogotowia, jednak póki co brakuje oficjalnych informacji na temat jego stanu zdrowia.
Wiadomo natomiast, że Kim Kardashian odwołała swoje pierwsze od czasu paryskiego napadu wystąpienie. Celebrytka miała się pojawić wraz z matką i siostrami na Angel Ball 2016 - gali zorganizowanej z okazji 20-lecia działania fundacji wspierającej badania nad rakiem. Tym samym Kardashian chciała uczcić pamięć ojca, słynnego prawnika Roberta Kardashiana, który w 2003 r. zmarł po walce z nowotworem.
Na wieść o hospitalizacji męża, Kim jednak ruszyła w drogę powrotną do Los Angeles. Sieć obiegły już zdjęcia, na których widać celebrytkę opuszczającą pokład prywatnego odrzutowca.
ZOBACZ ZDJĘCIA >>>>
Pierwsze niepokojące objawy złego stanu zdrowia Kanyego pojawiły się podczas jego niedzielnego koncertu w Sacramento. Raper przerwał występ po zaledwie trzech utworach, by wygłosić pełną mocnych oskarżeń mowę pod adresem Jaya Z i Beyonce (z którymi przecież łączyła go przyjaźń). Następnego dnia odwołał resztę koncertów swojej trasy. Źródło portalu DailyMail.com podaje, że dziwne zachowanie rapera to wypadkowa jego kilku ostatnich niepowodzeń w życiu prywatnym:
Kanye załamał się przez kryzys w małżeństwie z Kim, a do tego doszły nieporozumienia z Jayem Z i jego zazdrość o sukcesy Beyonce.
Nie od dziś wiadomo, że West bardzo ambicjonalnie podchodzi do swojej pracy, co prowadzi go do konfliktów z innymi gwiazdami. Nikt jednak się chyba nie spodziewał, że złe emocje skieruje w stronę Beyonce, żony swojego najlepszego przyjaciela.
Jego agresywne i niestabilne zachowanie zaczęło irytować podobno nawet Kim, a już wcześniej między małżonkami nie układało się najlepiej. Kardashian miała pretensje do męża, że ten nie przerwał swojej trasy koncertowej, gdy potrzebowała jego wsparcia po napadzie w Paryżu.
Nieustannie się kłócili - nie chciała, żeby Kanye stawiał trasę koncertową na pierwszym miejscu, kiedy ona dochodziła do siebie po traumatycznych wydarzeniach w Paryżu.
Na problemy rodzinne nałożyło się przepracowanie. West nagrał płytę i ruszył w wyczerpującą trasę, a jednocześnie pracował nad dwoma liniami odzieżowymi: jedną dla Adidasa i drugą - pod własnym nazwiskiem.
Potrafił pracować nawet 48 godzin bez snu, zadręczając swoich współpracowników telefonami o każdej porze dnia i nocy.
Kris Jenner zapytana na gali Angell Ball o stan zdrowia zięcia, powiedziała:
Myślę, że jest po prostu bardzo zmęczony. Jego trasa była naprawdę wykańczająca.
WJ