Nowy projekt ustawy zaostrzającej przepisy aborcyjne oburzył miliony Polek i Polaków. Małgorzata Terlikowska w felietonie na stronie Telewizji Republika nie zostawia suchej nitki na uczestnikach "Czarnego protestu".
Obserwuję ostatnią histerię kobiet, te wszystkie "czarne protesty" i dla mnie to jest już wystarczający dowód istnienia syndromu aborcyjnego. Krzyk, złość na ludzi inaczej myślących, agresja – to elementy charakterystyczne właśnie dla tego zjawiska.(...) To podobno ze złości i wkurzenia, że prawa kobiet są dziś gwałcone. Prawa kobiet, czyli jakie prawa? Konkretnie prawo do zabicia własnego dziecka. Bo to o to chodzi. Nie opowiadajcie, drogie panie, że chodzi wam o jakiś wybór, o jakieś wartości. Tam, gdzie już rozwija się ludzkie życie, wyboru już nie ma. Jest prawo do życia dla tego dziecka.
Terlikowską najbardziej "zabolał" fakt, że swoje zdanie o restrykcyjnych przepisach aborcyjnych wyrażają matki.
Matki, obudźcie się. Popatrzcie na swoje dzieci. Kochacie je, przytulacie, w ogień za nimi byście poszły. A jednocześnie innym dzieciom chcecie gotować śmierć (w męczarniach). Dla mnie to niepojęte. To jakaś schizofrenia.
Felieton kończy się refleksją na temat godności kobiet. Podczas gdy uczestniczki "Czarnego protestu" twierdzą, że wyrazem godności jest możliwość o decydowaniu o swoim zdrowiu psychicznym i fizycznym. Terlikowska twierdzi, że godnością jest możliwość rodzenia dzieci.
Tę godność trzeba odzyskać, bo została nam zabrana przez aborcyjną mentalność. Została abortowana. (...) To w naszych ciałach jest miejsce dla drugiego człowieka. To pod naszym sercem dziecko rośnie i się rozwija. To my je wydajemy na świat. I to jest właśnie istota godności kobiety. Nie jest nią na pewno walka o zabijanie dzieci. Jeśli więc mamy przed sobą jakieś zadanie, to jest to walka o przywrócenie kobietom ich godności, ich kobiecości. To jest to praca nad tym, by kobiety dojrzewały, by brały za to małe, niewinne życie odpowiedzialność.
A co Wy sądzicie o tezach Terlikowskiej?
ZI