Prezydent Bronisław Komorowski albo nie uważał na lekcjach, albo ma dysleksję. W księdze kondolencyjnej w ambasadzie Japonii w Warszawie napisał:
Jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japonii w bulu i w nadzieji na pokonanie skutków katastrofy.
Błędy na telewizyjnych zdjęciach szybko zauważyli internauci - podał portal tvn24.pl . Treść prezydenckiego wpisu pojawiła się również na oficjalnej stronie internetowej prezydent.pl, ale... już bez błędów! Jest już ciąg dalszy tej historii...
Komorowski przeprosił za ortografy w księdze kondolencyjnej Japonii. A Jarosław Kaczyński nie krył radości, że może mu utrzeć nosa i zaproponował na konferencji w Sejmie, że "przy kolejnych wyborach trzeba będzie robić dyktando". Ale kto sieje burze, ten zbiera wiatr. Więc radość Kaczyńskiego trwała krótko i sam zaraz dostał porządnego prztyczka w nos. Jeden z dziennikarzy przypomniał mu, że sam miał kiedyś napisał słowo "obiad" przez "t" na końcu. A Komorowski szybko dorzucił, że w dyktandzie nie zamierza brać udziału, ale "chętnie się umówi z Jarosławem Kaczyńskim na obiat i razem się pouczą ortografii".
Fot. tvn24.pl
osa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Preisner ostro o Konkursie Chopinowskim. Wbił kij w mrowisko! "Nie wszyscy jeszcze ogłupieliśmy"
Halina Mlynkova o przemocy domowej. Szokujące wyznanie
Zakaz latania i gigantyczna kara. Stewardesa wylicza, co czeka Martyniuka. Zrobił piekło na pokładzie
Członkini jury nie wytrzymała. Ostre słowa o finale Konkursu Chopinowskiego "Żal mi tych biednych ludzi"
Wrońska głoduje już od siedmiu dni. Mamy komentarz dietetyka. Nie przebierał w słowach
Prawnik prześwietlił zachowanie Daniela Martyniuka. Wiemy, co mu grozi za awanturę w samolocie
Wdowa po Grzegorzu Ciechowskim przegrała w sądzie. Pozwał ją członek Republiki. Znamy treść wyroku
Wieści napłynęły dwa dni przed ślubem. To tu odbędzie się wesele Cichopek i Kurzajewskiego
Po latach obejrzałam "Randkę w ciemno". Skrępowanie i ciary żenady mnie nie opuszczały