Żona Schreibera nie bierze jeńców. Tak odpowiedziała na złośliwe komentarze. "Żenujące"

22 grudnia Weronika Schreiber uaktywniła się w mediach społecznościowych. Dosadnie odpowiedziała na komentarze jednej z internautek.
Weronika Schreiber
Żona Schreibera nie bierze jeńców. Tak odpowiedziała na hejterskie komentarze / Fot. Instagram / weronika_schreiber

Weronika i Łukasz Schreiberowie mają za sobą trudny czas. Polityk Prawa i Sprawiedliwości trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. "Jestem wdzięczna lekarzom oraz całemu personelowi bydgoskiego szpitala za opiekę i ogromnie dumna z mojego męża! Z siebie również, choć troszkę, w końcu udało mi się to przeżyć bez 'zawału serca" - pisała Weronika Schreiber w mediach społecznościowych. Ukochana polityka opublikowała także kadry ze szpitala, co nie spodobało się wszystkim internautom.

Zobacz wideo Schreiber o zmianie nazwiska. Zaskakujące słowa

Weronika Schreiber nie wytrzymała. Ostro odpowiedziała internautce. "Może ja zacznę oceniać..."

Wśród opublikowanych przez Weronikę Schreiber zdjęć znalazło się ujęcie ze szpitalnej windy. Ukochana polityka pokazała także spakowaną walizkę na tle łóżka. Kadry wywołały dyskusję w sekcji komentarzy. "A po co to zdjęcie w windzie do telefonu?" - napisała jedna z internautek. "A po co to' mądre inaczej, pytanie?" - odparła Weronika Schreiber. Odpowiedziała także na jeden z usuniętych już komentarzy, który dotyczył zdjęcia z bagażem. "Tak, 'masz walizkę' w dniu wyjścia ze szpitala. Zdjęcie, które było wysyłane między innymi dla naszych najbliższych z taką właśnie informacją. Może ja zacznę oceniać, w którym momencie i pytać, 'dlaczego?' robi pani dane zdjęcia? Życzę zastanowienia się nad sobą, bo tego typu komentarze są właśnie 'żenujące" - skwitowała. 

 

Łukasz Schreiber przemówił po operacji. Podziękował lekarzom

16 grudnia Łukasz Schreiber opublikował post na instagramowym profilu. Wspomniał o codzienności po operacji. "Nie będę w stanie wziąć udziału w najbliższym posiedzeniu Sejmu pierwszy raz od dziesięciu lat. Niestety, musiałem przejść operację" - przekazał. Następnie podziękował medykom oraz ukochanej. "Dziękuję lekarzom i personelowi bydgoskiego szpitala, a także mojej żonie za opiekę w tym trudnym czasie. Dziękuję także mojej rodzinie i przyjaciołom za wsparcie oraz dobre słowo" - napisał poseł. "Obiecuję wrócić od Nowego Roku w pełni sił, by walczyć o Polskę naszych marzeń" - skwitował. 

Więcej o: