W 2024 roku u w mediach pojawiła się szokująca. Dotyczyła tego, że Blake Lively złożyła pozew przeciwko Justinowi Baldoniemu. Warto przypomnieć, że znani aktorzy zagrali wspólnie w filmie "It Ends with Us". Co więcej, Baldoni był także reżyserem tej produkcji. Aktorka oskarżyła mężczyznę o molestowanie oraz celowe niszczenie reputacji. To jednak nie koniec. Baldoni także pozwał Lively. Stwierdził, że kobieta manipuluje mediami oraz go oczernia. Teraz wyszło na jaw, że Blake zrezygnowała z dwóch pozwów.
Jak przekazał zagraniczny portal Daily Mail, prawnicy Blake Lively mieli wycofać się z części zarzutów wobec Justina Baldoniego. Jeden z nich odniósł się do nieumyślnego wywołania stresu emocjonalnego u aktorki. Drugi był znacznie poważniejszy i dotyczył celowego doprowadzenia Lively do cierpienia psychicznego. Prawnicy aktora i reżysera zażądali udostępnienia dokumentacji medycznej, aby potwierdzić wersje aktorki. Blake Lively nie miała jednak odpowiednich dowodów. W związku z tym była zmuszona wycofać te dwa pozwy.
Blake Lively w 2024 roku pozwała aktora o molestowanie, a także celowe niszczenie jej reputacji. Jak podaje TMZ, na planie filmu była napięta atmosfera. Musiało się odbyć specjalne spotkanie. "Na spotkaniu omówiono żądania, które miały wynikać z zachowania Baldoniego. Dotyczyły one m.in.: zakazu pokazywania Lively rozbieranych zdjęć i filmów przedstawiających kobiety, zakazu rozmów o rzekomym uzależnieniu od pornografii Baldoniego w obecności Lively i innych, zakazu komentowania wagi Blake oraz zakazu wspominania o jej zmarłym ojcu - podkreślał portal TMZ. W początkowym pozwie Lively stwierdziła, że Baldoni zaangażował się w "kampanię manipulacji społecznej, aby zniszczyć jej reputację". Prawnik aktora od razu zabrał głos. Podkreślił, że roszczenia Lively są "fałszywe, oburzające i celowo lubieżne, z zamiarem publicznego skrzywdzenia". ZOBACZ TEŻ: Afery między Blake Lively a Justinem Baldonim ciąg dalszy. Głos zabrała żona reżysera