• Link został skopiowany

Babiarz odsunięty. Eksprezesi TVP wprost: Zastosowano sankcję wyjątkowo dotkliwą

Przemysław Babiarz pożegnał się z komentowaniem istotnego dla niego wydarzenia, jakim są XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie. Decyzja publicznego nadawcy wywołała u niektórych ogromne oburzenie. Skandal skomentowali także byli prezesi stacji.
Przemysław Babiarz - skandal
KAPiF.pl

Przypomnijmy, jaką wypowiedzią Babiarz podpadł władzom TVP. - Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - rzucił podczas piątkowej transmisji dziennikarz, kiedy w tle rozbrzmiewała piosenka "Imagine" Johna Lennona. Następnego dnia TVP poinformowała o zawieszeniu Babiarza. Czy zdaniem dawnych prezesów stacji był to dobry ruch?

Zobacz wideo Peda zapowiada, co będzie dalej. Ile medali?

Przemysław Babiarz odsunięty przez TVP. Dawni prezesi skandalem nazywają ruch stacji

"Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie. Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas igrzysk olimpijskich" - dowiedzieliśmy się od TVP. Juliusz Braun, który kierował stacją w latach 2011-2015, nie jest zadowolony z takiego obrotu spraw. Zaznacza, że przy takim show, jakim są igrzyska, można było pomyśleć o innej osobie do komentowania niż Przemysław Babiarz, który specjalizuje się w sporcie. 

Karanie go za to, co powiedział w swojej relacji, za kilka słów opinii na temat piosenki wykonanej podczas imprezy, jest skandalem. Trudno to nazwać inaczej. I nie ma znaczenia czy jego opinia była słuszna, czy nie. Gdyby ktoś uznał, że potrzebna jest polemika, to choćby podczas dyskusji w studiu olimpijskim mógł powiedzieć: Przemku, nie masz racji. A zastosowano sankcję wyjątkowo dotkliwą. Pozbawienie pracy podczas olimpiady, na którą już pojechał, to uderzenie w czuły punkt, bardzo bolesny cios dla dziennikarza sportowego

- wyznał w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl. Dodał ponadto, że dziennikarz nikogo nie uraził, tylko zaznaczył swoje zdanie na temat piosenki.

Przemysław Babiarz - skandal
Przemysław Babiarz - skandalKAPiF.pl

Kwiatkowski o skandalu Babiarza. "Był twarzą TVP Kurskiego/Matyszkowicza"

Głos w sprawie zabrał również Robert Kwiatkowski, prezes TVP w latach 1998-2004, który jest zdziwiony tym, że do komentowania zawodów wyznaczono twarz dawnej odsłony stacji. Zauważył, że dziennikarz już wcześniej dał do zrozumienia, co sądzi na temat utworu Lennona. "Redaktor Babiarz już raz w trakcie otwarcia igrzysk olimpijskich dzielił się z widzami TVP swoimi dziwacznymi opiniami na temat 'Imagine' i J. Lennona. Było to dwa lata temu, w 2022 roku w Pekinie, na zimowych igrzyskach olimpijskich. Równanie: Babiarz + Imagine + inauguracja igrzysk olimpijskich już raz zostało przeprowadzone i dało znany efekt. Czego się spodziewano w analogicznej sytuacji? Innego efektu?" - czytamy wypowiedź Kwiatkowskiego. "Redaktor Babiarz był twarzą TVP Kurskiego/Matyszkowicza, firmując działania haniebne dla statusu nadawcy publicznego" - zaznacza dawny prezes stacji. Jego zdaniem błędem jest nagłaśnianie sprawy przez stację. Z pocieszeniem dla dziennikarza przyszedł Jacek Kurski. "Panie Przemku, przyjdzie czas gdy winni odpowiedzą za krzywdzenie ludzi i zniszczenie Telewizji a podsądni będą sędziami. Dziękuję za wszechstronny talent i profesjonalizm, za wszystko, co pan zrobił w Telewizji i dla telewizji, w sporcie, popularyzacji historii, publicystyce i rozrywce. Dziękuję za wspólne lata. Jesteśmy z pana dumni" - oznajmił na X. Z kim najbardziej się zgadzacie? Zdjęcia z kontrowersyjnej części ceremonii otwarcia znajdziecie w galerii.

Więcej o: