W ostatnim odcinku " Bitwy na głosy ", Natasza Urbańska zdementowała plotki na temat tego, że mąż ukarze ją, jeśli nie wygra programu. Przy okazji wbiła szpilę Halinie Mlynkovej.
Teraz to co powiem jest medialnie nieatrakcyjnie, ale my jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Jestem w tej lepszej sytuacji niż koleżanka Halina, której mąż nie wpuści do domu jak nie wygra tego programu. Bez względu na to czy wygram czy przegram, mąż wpuści mnie do domu - powiedziała Natasza.
Niezły pojazd. Widzowie najwyraźniej przestali martwić się o los Urbańskiej w razie jej ewentualnej porażki, bo Natasza odpadła z programu. A Halina znów była najlepsza. To może i dobrze...
Sancita