20 października zakończyły się przesłuchania finałowe XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Zmagania uczestników tego prestiżowego wydarzenia przez ostatnie tygodnie śledzili melomani z całego świata. W końcu jury ogłosiło wyniki i dowiedzieliśmy się, kto zdobył złoty medal i nagrodę wysokości 60 tys. euro oraz dołączył do grona laureatów takich jak Zimerman i Pollini. Zwycięzcą został reprezentant Stanów Zjednoczonych, Eric Lu. Wyróżniono także Polaka, który trafił do finału. Piotr Alexewicz otrzymał V nagrodę. Wśród pozostałych laureatów znalazł się także reprezentujący Polskę Yehuda Prokopowicz, którego wyróżniono nagrodą za najlepsze wykonanie mazurków (więcej o laureatach przeczytasz tutaj). 23 października o godzinie 19 w Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej w Warszawie rozpoczął się trzeci i ostatni koncert laureatów. Wydarzenie nie było jednak transmitowane przez organizatora wydarzenia, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, co oburzyło widzów.
Przez cały czas trwania Konkursu Chopinowskiego widzowie z zapartym tchem śledzili każdy z występów i zwracali uwagę na wszystkie detale. Tym razem na grupie "XIX Konkurs Chopinowski (2025) i muzyka Chopina" na Facebooku pojawiła się dyskusja na temat braku transmisji. Jak się okazało, ostatni etap koncertów laureatów nie był dostępny dla widzów w mediach społecznościowych Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. Warto nadmienić, że wszystkie dotychczasowe koncerty konkursu były transmitowane YouTube i fanpage'u organizatora. To rozjuszyło internautów. "Czyżby nie było nigdzie transmisji dzisiejszego ostatniego koncertu laureatów?" - zapytał jeden z widzów. Pozostali komentatorzy nie kryli oburzenia. "Co to ma być? Finansujemy konkurs z naszych podatków!", "Boją się krytyki... następny Konkurs będzie za ciemną kurtyną i zamkniętymi drzwiami", "Nie zasłużyliśmy chyba" - czytamy w komentarzach. Zgadzacie się z tymi głosami?
Organizatorzy Konkursu Chopinowskiego bez wątpienia zwracali uwagę na opinię i krytykę widzów. Kiedy w mediach społecznościowych pojawiły się głosy, że jeden z operatorów w trakcie realizacji nagrania szurał krzesłem, mówił do mikrofonu i przestawiał kamerę, nie trzeba było długo czekać na odzew. "Gadał do mikrofonu, miał założone słuchawki w ten sposób, że na widowni słychać było dochodzące z nich komentarze, w trakcie występu wstawał po swój plecak rzucony z dala od krzesła, zsuwała mu się kurtka powieszona na oparciu itd." - pisali widzowie. Reakcja TVP była niemal natychmiastowa i pracownika odsunięto od realizacji transmisji oraz wyciągnięto odpowiednie konsekwencje. "Uprzejmie przepraszamy za nieodpowiednie zachowanie operatora Telewizji Polskiej podczas realizacji transmisji koncertu XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca" - czytamy w piśmie, które wysłano do naszej redakcji. Więcej o całej sytuacji przeczytasz tutaj: Zachowanie operatora Konkursu Chopinowskiego oburzyło widzów. Teraz TVP przeprasza. Na tym nie koniec
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pierwsza taka sytuacja w historii programu "Nasz nowy dom". Poruszeni widzowie komentują
Preisner ostro o Konkursie Chopinowskim. Wbił kij w mrowisko! "Nie wszyscy jeszcze ogłupieliśmy"
To nie koniec głośnej afery. Współpracownik Trumpa obrzucił obelgami Roberta De Niro
Po latach obejrzałam "Randkę w ciemno". Skrępowanie i ciary żenady mnie nie opuszczały
Polonistka odpadła z "Milionerów" na pierwszym pytaniu. Pomyliła znane powiedzenie
Członkini jury nie wytrzymała. Ostre słowa o finale Konkursu Chopinowskiego "Żal mi tych biednych ludzi"
Afera o ostatni koncert laureatów Konkursu Chopinowskiego. Widzowie rozjuszeni
Mateusz Pawłowski zmienia wizerunek. W salonie fryzjerskim nożyczki poszły w ruch
Wieści napłynęły dwa dni przed ślubem. To tu odbędzie się wesele Cichopek i Kurzajewskiego