W ostatnich odcinkach "Hotelu Paradise" aż kipiało od emocji. Ostatnio to uczestnicy na prośbę Edyty Zając musieli zdecydować, która z par tworzy najsłabszą relację romantyczną. Mieszkańcy hotelu w przeważającej większości wskazali Oliwię i Andrzeja. Uczestnicy otrzymali po siedem głosów i para w konsekwencji musiała opuścić program. - Nie mam pretensji do nikogo. Szkoda, że nie widzieliście naszej dzisiejszej randki, bo jak ją zobaczycie, to na pewno stwierdzicie, że była to relacja romantyczna - podkreśliła uczestniczka przed wyjściem z programu. Na tym koniec zaskakujących zwrotów akcji. Podczas ostatniej Pandory okazało się, że Wiktoria ma tajemniczego adoratora, jak wyniknęło z jednego z pytań. W końcu to Staszek przyznał się, że chodziło właśnie i niego. "Nie wiem, skąd to pytanie. Może ktoś podejrzewa, że Wiktoria mi się podoba? Muszę przyznać, że dla mnie jest atrakcyjną dziewczyną i być może to chodziło o mnie" - podkreślił. Co nowego w "Hotelu Paradise"? W najnowszym odcinku Magda zalała się łzami przez jednego z uczestników.
W najnowszym odcinku "Hotelu Paradise", który pojawił się na antenie TVN7 20 października Magda w pewnym momencie została nagle wyprowadzona z równowagi i z płaczem wybiegła z pomieszczenia. Uczestniczkę rozjuszyło zachowanie Milana, który przyniósł drinki Julii i Michałowi. Kiedy dostrzegła to Magda, nagle podniosła głos. - Ja mam tego k**a dość - wykrzyknęła i uciekła do sypialni, gdzie z płaczem rzuciła się na łóżko. W pokoju uczestniczki zjawiła się Wiktoria, która próbowała ją pocieszać. Uczestniczka podkreślała, że ma wszystkiego dość i chce już wracać do domu. Milan początkowo nie specjalnie przejął się całą sytuacją i stwierdził, że nie zrobił nic złego. Mało tego przyznał, co ostatnio usłyszał od Magdy.
A wiesz, co ona do mnie powiedziała? Od jutra biorę Stasia. To sp********j z tym Stasiem. Ja też jestem zazdrosną osobą i ona tak do mnie nie może mówić
- wyznał Milan. W kulminacyjnym momencie Magdę próbowała pocieszać Natalia.
Daj mi spokój. Jedyna osoba, która była dla mnie ważna ma mnie w p****ie
- wykrzyczała Magda. Kiedy w końcu dziewczyny zmusiły Milana, aby przeprosił Magdę, sytuacja jeszcze bardziej się zaogniła i w niecenzuralnych słowach uczestniczka kazała Milanowi wynosić się z pokoju. Jak się jednak okazało, konflikt nagle został przerwany... namiętnym pocałunkiem. Nadarzacie za tymi zwrotami akcji?
Co na to widzowie "Hotelu Paradise"? Wygląda na to, że zachowanie Magdy bardzo zniechęciło widzów i nie są jej przychylni. "Czy Magda potrafi nie krzyczeć? Wszystkich uczy kultury i wysyła ich spać, a sama nie potrafi się zachować", "No komedia i przedszkole", "Trudne sprawy" - czytamy w komentarzach na profilu programu na Instagramie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!