• Link został skopiowany

Stało się! Kasprzykowski przerywa milczenie ws. "Rancza". Zaskakujące słowa

Od dłuższego czasu w mediach mówi się o wielkim powrocie "Rancza". Co o tym pomyśle sądzi Bartłomiej Kasprzykowski? Ma w tej kwestii pewne obawy.
Kasprzykowski o powrocie 'Rancza'
Fot. KAPIF.pl, kadr z serialu 'Ranczo' reż. Wojciech Adamczyk, Studio A, Polska 2006-2016

"Ranczo" było jednym z największych hitów Telewizji Polskiej. Serial przedstawiający losy bohaterów mieszkających na wsi podbił serca widzów i doczekał się dziesięciu sezonów. Wydawało się, że historia jest zamknięta, ale od pewnego czasu mówi się o powrocie produkcji na antenę. Głos postanowił zabrać Bartłomiej Kasprzykowski, który przez lata wcielał się w rolę księdza Roberta.

Zobacz wideo Beata Kowalska ujawnia sekret "Rancza". Chodzi o reżysera i scenariusz

"Ranczo" ma powrócić. Bartłomiej Kasprzykowski mówi o popularności produkcji 

Wojciech Adamczyk już od jakiegoś czasu wspomina o tym, że chciałby, aby powstał jeszcze jeden sezon "Rancza". Reżyser serialu twierdzi, że już niedługo ma to dojść do skutku i fani doczekają się nowych odcinków. - Trwają rozmowy ze stacją TVP, która po latach wyraziła zainteresowanie powstałym przed chyba sześcioma laty scenariuszem Roberta Bruttera. Jeżeli "Ranczo" powróci, to w formie miniserialu, pięcioodcinkowego, zamykającego ten projekt - mówił w rozmowie z "Faktem". - Kusego nikt nie zastąpi, bo to niemożliwe. Podobnie Stacha Japycza. Obecność obu postaci będzie zaznaczona, ale w bardzo dyskretny sposób. Nie możemy zrywać tak pięknego i tak trwałego porozumienia, jakie nawiązaliśmy z widzem - dodał.

Co o pomyśle reaktywacji "Rancza" sądzi Bartek Kasprzykowski? - Z jednej strony chętnie wraca się do tego tematu, bo to była fantastyczna praca. Bez dwóch zdań, a jej efekt widać do dziś. Dzisiaj przeżywa swój renesans, bo trafiając na streaming, trafiła też mocno do wyobraźni młodych. Powstaje dużo editów na TikToku, czego się nie spodziewałem. Również koncert, który odbył się niedawno, dowodzi tego, że ta popularność i miłość do tych postaci jest wciąż ogromna - przyznaje w rozmowie z "Faktem".

Bartłomiej Kasprzykowski ma pewne obawy co do powrotu "Rancza"

Kasprzykowski ma jednak obawy co do powrotu niektórych aktorów do postaci, które są już ikoniczne. - Wielu aktorów, którzy zanurzyli się w tym i stworzyli te wspaniałe role, do dzisiaj próbuje się wyrwać spod ich wpływu. Podejrzewam więc, że… Ja akurat nie mam tego problemu, ale jeżeli trwają rozmowy z aktorami, to oni muszą brać pod uwagę to, że znowu wejdą w te buty i mogą ponownie poczuć kotwicę tych fantastycznych postaci, które stworzyli. A to jest dla każdego trudne - przyznał aktor, który wcielał się w księdza Roberta. Zaznaczył również, że chętnie przyjąłby rolę w produkcji. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: