Za nami premiera nowego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". 2 września rozpoczęła się 11. edycja show, ale wiele emocji nadal budzą uczestnicy poprzednich serii. Jeden z najbardziej burzliwych związków w programie tworzyli Agata i Piotr Miechowscy. Podczas ceremonii zawarcia związku małżeńskiego uczestnik zadziwił wszystkich obecnych na sali, kiedy zadeklarował, że chce przyjąć nazwisko żony. Szybko okazało się, że w przypadku tej pary eksperci wyjątkowo źle ocenili jej dopasowanie. Relacja Agaty i Piotra rozpadła się jeszcze przed finałem, a po jednej z licznych kłótni kobieta wyprowadziła się od męża. Uczestnik właśnie ogłosił, że para w końcu się rozwiodła.
Po zakończeniu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Agata wróciła do Australii, gdzie jeszcze przed programem zaczęła budowę domu i jak wielokrotnie informowała, z niecierpliwością czekała na rozwód. Kilka tygodni temu Piotr twierdził, że nie ma szansy na formalne rozstanie pary, bo nie może skomunikować się z żoną. Podkreślił też, że nie ma zamiaru zrezygnować z przyjętego nazwiska, co wywołało spore kontrowersje. "Został Piotr Miechowski i tak już zostanie" - podkreślił. Agata z kolei informowała, że termin rozprawy wyznaczono na 5 września 2025 roku i Piotr został o tym z wyprzedaniem poinformowany. Chociaż uczestnik planował przełożenie terminu rozprawy, bo jak podkreślał na relacji live na Instagramie, dowiedział się o tym dopiero kilka dni przed jej planowanym terminem, to ostatecznie do niej doszło. Piotr i Agata dumnie ogłosili w mediach społecznościowych, że są już oficjalnie rozwiedzeni.
Udało się. Rozwód został orzeczony
- napisał Piotr w swojej najnowszej publikacji na Instagramie. Agata z kolei dodała na InstaStories roześmiane zdjęcie i rozradowana podkreśliła, że w końcu jest rozwiedziona. Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii.
Pod wpisem Piotra pojawiło się bardzo dużo komentarzy internautów. Część z nich była bardzo ciekawa, jak dalej będzie wyglądała kwestia nazwiska, które Piotr przyjął podczas zawarcia związku małżeńskiego. Już wcześniej zapowiadał, że nie zamierza go zmieniać i formalnie nikt nie może go do tego zmusić. W jego obronie stanęli fani. "Do tych osób, które od zakończenia programu wiecznie mają problem, że zostawił nazwisko Agaty miał do tego prawo. Osoby, które zgłaszają się do programu, mają świadomość, że druga osoba może przyjąć nazwisko i jeżeli nie wyjdzie, to obca osoba będzie miała jego/jej nazwisko a mimo to dalej decydują się na ślub. Więc przestańcie już pod każdym postem jęczeć o nazwisko" - zwróciła się do innych jedna z internautek. Oprócz tego w sekcji komentarzy pojawiły się także słowa wsparcia w kierunku Piotra. "Coś się w końcu skończyło na papierze, a teraz rozkładaj skrzydła i leć. Wysoko z uśmiechem spełniając się", "Gratulacje" - piszą.
Oglądacie nowy sezon programu? Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, to poznajcie nowych uczestników. Więcej tutaj: Oto nowi uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ekspertki dokonały ważnego wyboru
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!