Waldemar i Dorota dali się poznać w dziesiątej edycji programu "Rolnik szuka żony". Ich związek zaczął się jednak w nietypowy sposób. Rolnik początkowo rozwijał relację z Ewą. W finale wszyscy dowiedzieli się, że ich związek nie przetrwał. Wszyscy byli w szoku, gdy wyszło na jaw, że Waldemar zaczął układać życie z Dorotą. Co ciekawe, na początku ją odrzucił. Wkrótce jednak stało się jasne, że tę dwójkę połączyła prawdziwa miłość. Para jakiś czas temu powitała na świecie córkę Dominikę. Ostatnio minęły dwa lata od pierwszego spotkania Waldemara i Doroty. Dawna uczestniczka zabrała głos w sieci.
Dorota poświęciła najnowszy wpis w mediach społecznościowych swojemu ukochanemu. Opisała pierwsze momenty z Waldemarem. Przyznała, że początki ich relacji nie należały do najłatwiejszych. Wszystkie trudności zostały jednak wynagrodzone. "Minęły już 2 lata od momentu, kiedy przyjechałam na gospodarstwo Waldiego w programie 'Rolnik szuka żony' 10. Nie przypuszczałam wtedy, że właśnie tak zacznie się nasza wspólna historia. Była kręta, pełna emocji i nie zawsze łatwa, ale dziś jesteśmy w miejscu, o którym oboje marzyliśmy. Mamy siebie, mamy piękną rodzinę i wiemy, że to była najlepsza decyzja w naszym życiu" - czytamy.
Ostatnie odcinki dziesiątej edycji "Rolnik szuka żony" wskazywały na to, że Ewa i Waldemar mają napięte relacje. Nic bardziej mylnego. Obie panie bardzo się polubiły. Przez cały sezon zdążyły się dobrze poznać. "Spędziłyśmy trochę czasu razem. Polubiłyśmy się, dużo rozmawiałyśmy, był śmiech, łzy, wspólne aktywności. Wzajemnie się szanowałyśmy. Podziwiam ją jako kobietę (za szczerość, wrażliwość, za pracowitość, poczucie humoru). Życzę jej jak najlepiej" - pisała o Dorocie Ewa. W połowie marca Dorota opublikowała na InstaStories zdjęcie Ewy, która trzyma jej córkę i złożyła jej życzenia. "Wszystkiego najlepszego Ewusiu. Spełnienia marzeń" - napisała ukochana Waldemara. ZOBACZ TEŻ: Borysewicz wprost o swojej wadze po ciąży. "Moje ciało dało życie trójce dzieci"