Dominika i Rafał to ulubiona para widzów z 11. edycji programu "Rolnik szuka żony". Uczestnicy zaskarbili sobie sympatię autentycznością i szczerością. Fani matrymonialnego show TVP1 od początku kibicowali zakochanym. Para po zakończeniu programu planowała wspólną przyszłość i Dominika miała przeprowadzić się z Gdańska na wieś, aby w końcu zamieszkać z ukochanym. Wszystko wskazuje na to, że w końcu do tego doszło, ale wybrankę rolnika ostatnio spotkała przykra sprawa.
Chociaż w programie "Rolnik szuka żony" wydawało się, że faworytką Rafała jest Aneta, to właśnie z Dominiką uczestnik postanowił stworzyć relacje. Jak sam podkreślił, był pewniejszy tego wyboru jeśli chodzi o budowanie wspólnej przyszłości. W rozmowie z Martą Manowską podkreślił, że jego wybranka jest ciepłą i rodzinną osobą oraz dobrą kandydatką do tego, aby założyć z nią rodzinę. Wszystko wskazuje na to, że w przypadku pary wszystko idzie ku dobremu i w końcu zakochani zamieszkali na wsi w domu Rafała. Niestety wygląda na to, że w raju pojawiły się kłopoty. Dominika poinformowała, że zaginął jej ukochany kot i zaapelowała do swoim obserwatorów.
Kochani! Mój kot James zaginął! Nie ma go już od dwóch tygodni, ale cały czas mam nadzieję, że się odnajdzie. Pisałam już na wszystkich grupach na fb z zaginionymi zwierzakami, ale bez skutku
- podkreśliła uczestniczka programu "Rolnik szuka żony".
W dalszej części publikacji Dominika opisała okolice, w jakich zaginął jej kot. To właśnie po tym wpisie możemy domniemywać, że para w końcu zrealizowała plan o zamieszkaniu razem, bo opisane okolice to rejony, w jakich żyje Rafał. "Obszar poszukiwań to gmina Radzanów, a nawet cały powiat białobrzeski i okolice Radomia. Wiem, że mam wiele obserwujących mnie osób, które są z tych okolic. James jest dużym biało-czarnym kotem. Ma charakterystyczną białą łatkę na głowie. Jeżeli ktoś go widział, proszę o kontakt" - podkreśliła.