Izabella Krzan zdobyła popularność w konkursie Miss Polonia 2016 roku. Fani mogli ją oglądać w wielu programach Telewizji Polskiej. Prezenterka była prowadzącą "Pytania na śniadanie" i "Koła fortuny". W styczniu 2024 roku Krzan pożegnała się z pracą w TVP. W ostatnim czasie dołączyła jednak do "Dzień dobry TVN". Co więcej, wkrótce zastąpi Darię Ładochę w "Azji Express". Ostatnio Krzan zagościła u Kuby Wojewódzkiego. Zdradziła szczegóły na temat zwolnienia.
Izabella Krzan u Kuby Wojewódzkiego opowiedziała więcej na temat zwolnienia z Telewizji Polskiej. Okazało się, że prezenterka nadal pamięta ten dzień. Wyznała, że choć przeczuwała, że może stracić posadę, to nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Wszystko zaczęło się od telefonu. - To był dokładnie poniedziałek. Zadzwoniłam zapytać, czy mam dyżur w tym tygodniu: "Chciałabym się dowiedzieć, jak wygląda harmonogram w tym tygodniu". To była Kinga Dobrzyńska, ówczesna szefowa "Pytania na śniadanie", (...) i powiedziała: "Pani Izo, zgodnie z decyzją Telewizji Polskiej kontrakt zostaje rozwiązany". Zapytałam: "Jaki kontrakt? Ja go nie posiadam". "No, to jakaś tam umowa". Tak się skończyło - mówiła w rozmowie z Kubą Wojewódzkim.
Izabella Krzan zdradziła, jakie są jej odczucia na temat zakończenia współpracy z Telewizją Polską. Wyznała, że jej zdaniem było to bardzo nieeleganckie zachowanie. Była jednak świadoma, że coś takiego może się wydarzyć. - Myślę, że nieładnie (się zachowali - przyp. red.), ale nie spodziewałam się kwiatów, owacji na stojąco i pożegnania. Zwłaszcza że do tego momentu ja i Tomek, Kasia i Maciek, Olek i Małgosia byliśmy trzema duetami, które jeszcze zostały przez następne dwa-trzy miesiące, a całą resztę odsunęli wcześniej, więc przeczuwaliśmy, że coś takiego się wydarzy - podsumowała Izabela Krzan. ZOBACZ TEŻ: Izabella Krzan i Norbi pracowali ze sobą na planie. Co ich łączyło? Prezenterka wyznała prawdę o ich relacji