Grażyna Szapołowska i Jan Kliment wystąpili w trzecim odcinku "Tańca z gwiazdami", prezentując widowni rumbę. Choć od jurorów otrzymali 31 punktów, po głosowaniu publiczności okazało się, że gwiazdorska para musi opuścić show. Byli oni drugim duetem tego wieczora, który pożegnał się z "TzG", gdyż na początku odcinka po dogrywce odpadł też Cezary Trybański i Izabela Skierska. Fani Szapołowskiej prędko zabrali głos w mediach społecznościowych. Nie podoba im się ostateczny werdykt.
Gdy doszło do oceny jurorów po występie Szapołowskiej, najsurowszą opinią podzieliła się Iwona Pavlović, która mimo wysokich not reszty jury, przyznała parze tylko pięć punktów. - Od strony teatralnej, widowiskowej, emocjonalnej zatańczyła przepięknie (...), ale od strony tanecznej to było... Bardzo słabiutkie, słabe nogi, słabe obroty. Choreografia byłą tak skonstruowana, że Janek cały czas trzymał Grażynkę za ręce, widać było, że ona po prostu nie stoi na swoich nogach - opowiedziała po zakończeniu odcinka dziennikarce Jastrząb Post.
Fani Szapołowskiej nie zgodzili się z oceną Pavlović, gdyż po ogłoszeniu odejścia aktorki z programu postanowili szczerze podzielić się opiniami na ten temat. "Wielka szkoda. Tańce pani Grażyny były takie… Jej... Pełne klasy, świadome, dojrzałe. Były prawdziwe. Może nie zawsze były perfekcyjne, ale każdy jej taniec wzbudzał we mnie podziw i zaufanie", "Nie zgadzam się z werdyktem i jest mi cholernie szkoda. To jest program rozrywkowy i szczerze Szapołowska to największa gwiazda tej edycji", "Szkoda, bo miała za tydzień zatańczyć z wnuczką", "Skandal!" - mogliśmy przeczytać pośród wpisów.
Przypomnijmy, że najnowszy odcinek show utrzymano w duchu rytmów latino. Pary zaprezentowały publiczności m.in. wspominaną sambę, cha-chę oraz bachatę. Najbardziej do gustu jurorów przypadły występy Filipa Gurłacza i Agnieszki Kaczorowskiej oraz Blanki i Mieszka Masłowskiego, którzy otrzymali równe 40 punktów. Na trzeci miejscu wyróżniono duet Marii Jeleniewskiej i Jacka Jeschke, którym przyznano także wysokie 38 punktów.