2 marca wystartowała nowa edycji "Tańca z gwiazdami". Pierwszy odcinek show Polsatu wzbudził niemałe emocje wśród widzów. Największe kontrowersje dotyczyły Michała Barczaka, aktora teatralnego, który w pierwszym odcinku u boku Magdaleny Tarnowskiej zdobył maksymalną liczbę punktów. Internauci szybko odkryli, że artysta ma spore doświadczenie taneczne, co wielu widzów uznało za niesprawnie względem innych uczestników.
Michał Barczak w pierwszym odcinku nowego sezonu "Tańca z gwiazdami" zaskoczył jurorów perfekcyjnym wykonaniem paso doble, otrzymując same "dziesiątki". Podejrzliwi widzowie szybko dotarli do zaskakującej informacji. Okazało się, że aktor ukończył Ogólnokształcącą Szkołę Baletową w Poznaniu i przez lata szkolił się w Klubie Tańca Towarzyskiego w Szamotułach. Doświadczenie aktora spotkało się ze sporą krytyką ze strony internautów, którzy w sieci nie kryli swojego oburzenia.
Aktor odniósł się do krytyki w rozmowie z "Super Expressem", wyjawiając, że wcześniejsze doświadczenie niekoniecznie daje mu przewagę. - Dużo ciężej złamać nawyk, niż się nauczyć go na nowo, jest dużo minusów, natomiast jesteśmy w programie rozrywkowym, nie na olimpiadzie, więc cieszę się, że mogę dać państwu coś, co umiem - stwierdził. Sprawę skomentowała także taneczna partnerka aktora. - Jeśli chodzi o paso doble, jest to taniec, w którym klasycznego tańca uczyliśmy się troszkę, na początku, faktycznie, obroty, ale ręce, pozycja ciała jest to pozycja totalnie odwrotna niż w tańcu klasycznym - przyznała Tarnowska.
Chociaż dla większości uczestników "Tańca z gwiazdami" program jest pierwszym kontaktem z profesjonalnym tańcem, to nie wszyscy zaczynają od zera. Oprócz Michała Barczaka taneczne doświadczenie ma również Blanka. Wokalistka podczas swoich występów scenicznych wykonuje układy taneczne, co jasno pokazuje, że nie jest w tym temacie nowicjuszką. Blanka przed występem na parkiecie przyznała, że obawia się wysokich oczekiwań ze strony widzów. - Boję się, że przez to ludzie będą mieli wobec mnie wysokie oczekiwania. Ludzie nie wiedzą, że to nie ma nic wspólnego z tańcem towarzyskim - wyjawiła w programie.