Serial "M jak miłość" zadebiutował na antenie Telewizji Polskiej 4 listopada 2000 roku i od tego czasu cieszy się sporym uznaniem ze strony widzów. W 1858. odcinku widzowie będą świadkami pełnej emocji nocy sylwestrowej. Paweł (Rafał Mroczek) i Franka (Dominka Kachlik) zdecydują się na spokojne spędzenie czasu, co pomoże im przygotować się do nowej roli... Co jeszcze przyniesie 1858. odcinek "M jak miłość", który zostanie wyemitowany 18 marca? Widzowie z pewnością mogą spodziewać się wielu emocjonujących zwrotów akcji.
W 1858. odcinku "M jak miłość" Franka i Paweł w przeciwieństwie do Kingi i Piotra zdecydują się na spokojne, kameralne powitanie nowego roku. Dla zakochanych będzie to wyjątkowy moment, ponieważ wkrótce ich życie diametralnie się zmieni. Przypomnijmy, że ostatnie tygodnie dla zakochanych były wyjątkowo burzliwe. Najpierw doszło do pamiętnej bójki pomiędzy Pawłem a Piotrem, później Franka nie była chętna wybaczyć ukochanemu awantury z bratem. Ostatecznie jednak wszystko skończyło się pomyślnie i zakochani doszli do porozumienia. Jakiś czas temu okazało się, że wkrótce na świat przyjdzie pierwszy syn Pawła i Franki. Choć dokładna data porodu pozostaje nieznana, wiadomo, że za ta chwila zbliża się wielkimi krokami. Cicha i spokojna noc sylwestrowa jest zatem dla zakochanych doskonałą okazją do refleksji i celebrowania swojej miłości.
W 1858. odcinku "M jak miłość" Magda i Andrzej zorganizują przyjęcie w swoim siedlisku w Grabinie, zapraszając najbliższych i przyjaciół. Chociaż początkowo atmosfera będzie radosna, to jednak w pewnym momencie sytuacja diametralnie się zmieni. Magdy będzie zaskoczona, gdy usłyszy o postanowieniu Dimy. Mężczyzna pochodzący z Ukrainy w trakcie rozmowy z Julią zdradzi swoje noworoczne plany - uzna, że nadszedł czas, by opuścić siedlisko Budzyńskich i zacząć nowe życie. Decyzja ta będzie niemałym ciosem dla Magdy, która bardzo zżyła się z małą Nadią i traktuje ją jak własną córkę. Czy uda jej się przekonać Dimę, by ten dla dobra dziewczynki zmienił swoje plany?