Grzegorz Markocki zdobył popularność w 1998 roku, gdy wygrał "Szansę na sukces". Jego talent wokalny i barwna osobowość otworzyły mu drzwi do dalszej kariery. Później artysta próbował również swoich sił w aktorstwie. W 2002 roku Markocki wziął udział w reality show "Bar", co przyniosło mu jeszcze większy rozgłos.
Grzegorz Markocki i Izabela Kowalczyk przeszli do historii jako pierwsi uczestnicy reality show, którzy wzięli ślub przed kamerami. Sama ceremonia odbyła się w trakcie pierwszej edycji programu "Bar" i była częścią scenariusza opracowanego przez produkcję. W niedawnym wywiadzie dla serwisu Świat Gwiazd artysta przyznał, że uczucie między nim a jego przyszłą żoną zrodziło się jeszcze przed rozpoczęciem nagrań. - Iza mi wpadła w oko na castingach, także to nie było w programie. Myśmy bliżej się poznali przed samym rozpoczęciem programu. Mieliśmy zjazdy, wynajęte hotele itd. Była też integracja członków całego "Baru", także od razu zaiskrzyło - wyjawił Markocki podczas rozmowy z portalem.
Grzegorz Markocki w tym samym wywiadzie opowiedział również o samych kulisach ślubu. Artysta wyjawił, że decyzja o uroczystości przed kamerami zapadła po sugestii reżyserów, którzy chcieli uczynić go jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów edycji. Markocki początkowo był zaskoczony propozycją, ale postawił warunek - uroczystość miała być spektakularna, rodem z Las Vegas. - Kiedy dostałem taką propozycję, to na początku byłem zszokowany, ale ja wiedziałem, w co gram. Dałem warunek: jeżeli będzie Cadillac, strój Elvisa, jeżeli będzie naprawdę z pompą, to dlaczego nie? Ona była przy tym, myśmy to oczywiście skonfrontowali. Gdyby Iza nie chciała, absolutnie nie byłoby ślubu - stwierdził. Po zakończeniu programu Markocki i Kowalczyk zamieszkali razem we Wrocławiu, jednak ich małżeństwo przetrwało jedynie trzy lata. Były uczestnik "Baru" wspomina tamten czas z sympatią, choć przyznaje, że obecnie nie utrzymuje kontaktu ani z byłą żoną, ani z innymi uczestnikami show.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!