


Agnieszka Kaczorowska wzięła udział w drugim sezonie programu "Królowa przetrwania". To właśnie podczas pobytu w dżungli aktorka spojrzała na swoje życie z innej perspektywy. W październiku 2024 roku w mediach przekazano informację o tym, że rozstała się mężem - Maciejem Pelą. W najnowszym odcinku programu, który przedpremierowo pojawił się na platformie Player, Agnieszka Kaczorowska zdobyła się na szczere słowa na temat związku. Te słowa rzucają nowe światło na ich relację.
W ósmym odcinku "Królowej przetrwania" Agnieszka Kaczorowska zdobyła się na wyznanie o życiu prywatnym. Okazuje się, że jej rodzice wzięli rozwód, gdy była małą dziewczynką. - Moi rodzice rozwiedli się, jak miałam z dziesięć lat. Nie wiem, czy od tamtego momentu, ale potem już jako taka młoda dorosła miałam z tyłu głowy, że jak będę miała mężczyznę swojego życia przy sobie, będziemy zakładać rodzinę i się na to zdecyduję, to chcę, żeby to trwało - mówiła aktorka przed kamerą. Podzieliła się także refleksją o miłości. - Wiadomo, że zakochanie, które jest na początku, przemienia się w inny rodzaj miłości. Ta miłość na każdym etapie związku wygląda trochę inaczej i też inaczej trzeba ją pielęgnować - skwitowała przed kamerami. Później dzięki wygranej konkurencji Kaczorowska mogła zadzwonić do rodziny.
Agnieszka Kaczorowska skontaktowała się z rodziną. Usłyszała od Macieja Peli o chorobie jednej z córek. - Zupełnie co innego chciałabym usłyszeć w tej sytuacji - powiedziała później przed kamerami. W dalszej części odcinka Kaczorowska zwierzyła się koleżankom z programu. Padły mocne słowa o Macieju Peli. -Wiesz, jak on przybiera postać ofiary, to nie umiem k***a wydobyć z siebie grama empatii. Ja mam wtedy takie: k***a weź, ogarnij się. Z jednej strony współczuję, tego co dziś usłyszałam, że ta chora itd. - mówiła w rozmowie. Kaczorowska wspomniała również o kryzysie.
Potem był taki moment, że on był w takim kryzysie, że ja autentycznie chciałam to wszystko rzucić, bo ja miałam już nie dwójkę, ale trójkę dzieci. Ja się poczułam jak najgorsza żona na świecie, która nie daje grama wsparcia. Bo ja nie weszłam w ten jego kryzys. A kto by k***a rodzinę utrzymał? - dodała.