• Link został skopiowany

Ciąg dalszy afery w "The Voice Senior". Janowski przerwał milczenie

Po finale "The Voice Senior" w sieci rozpętała się prawdziwa burza. Wielu internautów niezbyt przychylnie podeszło do wyboru zwycięzcy. Robert Janowski w niedawnym wywiadzie odniósł się do słów krytyki.
Robert Janowski odpowiedział na krytykę widzów 'The Voice Senior'
Fot. KAPIF

Ostatnia edycja "The Voice Senior" nie stroniła od kontrowersji. W mediach często mogliśmy przeczytać o decyzjach jury, z których nie byli zadowoleni widzowie programu. Jednak kulminacja emocji nastąpiła w finale show Telewizji Polskiej. Z wyborem zwycięzcy nie zgodziło się wielu fanów programu, a krytyka spotkała również jurorów show.

Zobacz wideo ego nie wiecie o zwycięzcy The Voice of Poland. "Długo grałem na weselach" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]

"The Voice Senior". Widzowie nie zgadzają się z wyborem zwycięzcy. Robert Janowski odpowiada 

Szósta edycja programu zakończyła się zwycięstwem Wojciecha Bardowskiego, który jako członek drużyny Roberta Janowskiego wygrał nagrodę w wysokości 50 tys. złotych. Jak to ostatnio bywa przy "The Voice Senior", nie obyło się jednak bez podzielonych opinii. Część widzów skrytykowała decyzje jurorów, wyrażając swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. W rozmowie z reporterką serwisu Jastrząb Post Janowski odniósł się do negatywnych komentarzy. - Kochani, zawsze tak jest. Jakąkolwiek decyzję bym nie podjął, czy na przykład jakbyś była na moim miejscu, to tak samo ludzie by reagowali - zaczął. A później przyznał, że nie przejmuje się hejterami. - Tylko chciałbym zwrócić uwagę na to, że milion trzysta głosów jest pozytywnych. Więc nie zwracam uwagi na te sto czy dwieście, które się przyczepiają. Bo takich ludzi, takich głosów będzie... Oni będą zawsze. Więc patrzę na to wszystko bardzo, bardzo pozytywnie, że ponad milion trzysta osób to ogląda w Polsce i wszyscy są zachwyceni - powiedział juror "The Voice Senior".

"The Voice Senior". Kontrowersje i wpadka w programie 

W finale "The Voice Senior" rywalizowało ośmioro uczestników, a po pierwszej rundzie trenerzy wybrali po jednej finalistce lub jednym finaliście. Decyzja Tatiany Okupnik, która postawiła na Ewę Ihalainen zamiast na Mariana Riana, wywołała krytykę widzów. "Nie podoba mi się decyzja. Pachnie 'ustawką', żeby był parytet - dwie kobiety i dwóch panów w finale", "Szkoda Mariana. Zdecydowanie stawiam na męskie piękne głosy, zdecydowanie lepiej śpiewają Wojtek, Krzysiek i Marian niż panie w tej edycji" - pisali oburzeni internauci. Podczas programu doszło też do wpadki - w trakcie emisji materiału podsumowującego występy uczestników zabrakło dźwięku. Prowadząca Marta Manowska skomentowała to z humorem, szybko wracając do transmisji na żywo.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: