Ostatnia edycja "The Voice Senior" nie stroniła od kontrowersji. W mediach często mogliśmy przeczytać o decyzjach jury, z których nie byli zadowoleni widzowie programu. Jednak kulminacja emocji nastąpiła w finale show Telewizji Polskiej. Z wyborem zwycięzcy nie zgodziło się wielu fanów programu, a krytyka spotkała również jurorów show.
Szósta edycja programu zakończyła się zwycięstwem Wojciecha Bardowskiego, który jako członek drużyny Roberta Janowskiego wygrał nagrodę w wysokości 50 tys. złotych. Jak to ostatnio bywa przy "The Voice Senior", nie obyło się jednak bez podzielonych opinii. Część widzów skrytykowała decyzje jurorów, wyrażając swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. W rozmowie z reporterką serwisu Jastrząb Post Janowski odniósł się do negatywnych komentarzy. - Kochani, zawsze tak jest. Jakąkolwiek decyzję bym nie podjął, czy na przykład jakbyś była na moim miejscu, to tak samo ludzie by reagowali - zaczął. A później przyznał, że nie przejmuje się hejterami. - Tylko chciałbym zwrócić uwagę na to, że milion trzysta głosów jest pozytywnych. Więc nie zwracam uwagi na te sto czy dwieście, które się przyczepiają. Bo takich ludzi, takich głosów będzie... Oni będą zawsze. Więc patrzę na to wszystko bardzo, bardzo pozytywnie, że ponad milion trzysta osób to ogląda w Polsce i wszyscy są zachwyceni - powiedział juror "The Voice Senior".
W finale "The Voice Senior" rywalizowało ośmioro uczestników, a po pierwszej rundzie trenerzy wybrali po jednej finalistce lub jednym finaliście. Decyzja Tatiany Okupnik, która postawiła na Ewę Ihalainen zamiast na Mariana Riana, wywołała krytykę widzów. "Nie podoba mi się decyzja. Pachnie 'ustawką', żeby był parytet - dwie kobiety i dwóch panów w finale", "Szkoda Mariana. Zdecydowanie stawiam na męskie piękne głosy, zdecydowanie lepiej śpiewają Wojtek, Krzysiek i Marian niż panie w tej edycji" - pisali oburzeni internauci. Podczas programu doszło też do wpadki - w trakcie emisji materiału podsumowującego występy uczestników zabrakło dźwięku. Prowadząca Marta Manowska skomentowała to z humorem, szybko wracając do transmisji na żywo.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!