• Link został skopiowany

Karpiel-Bułecka powiedział wprost. Tak podsumował disco polo

Sebastian Karpiel-Bułecka zabrał głos w temacie wykonawców disco polo. Juror "Must Be The Music: Tylko Muzyka" wyjawił, co myśli o popularyzowaniu tego gatunku muzyki. Przy okazji wyznał, czy sam na weselach bawi się przy disco polo.
Sebastian Karpiel-Bułecka nie bawi się na weselach przy disco polo
Sebastian Karpiel-Bułecka nie bawi się na weselach przy disco polo. Fot. KAPiF

Na antenę Polsatu po dziewięciu latach przerwy powraca program "Must Be The Music: Tylko Muzyka". Jednym z jurorów zbliżającej się edycji talent-show jest Sebastian Karpiel-Bułecka. W najnowszym wywiadzie muzyk wypowiedział się na temat muzyki disco polo. W poprzednich edycjach programu pojawiło się wielu przedstawicieli także tego gatunku muzycznego. Czy teraz mogą liczyć na fory u jurorów?

Zobacz wideo Krupińska zmieniła zdanie o konkursach miss? Zaskakujące słowa

Sebastian Karpiel-Bułecka o disco polo: Jest zapotrzebowanie na tego typu zespoły

Sebastian Karpiel-Bułecka stwierdził, że sam słucha ambitniejszej muzyki i jest za tym, żeby edukować ludzi także pod tym względem. Muzyk zauważa jednak, że ten gatunek ma także swojego odbiorcę, który ma prawo słuchać disco polo. - Przecież ludzie w Polsce słuchają disco polo. Jest zapotrzebowanie na tego typu zespoły, więc też nie można im tego odbierać. Każdy słucha takiej muzyki, która mu się podoba. Oczywiście ja jestem za edukowaniem ludzi i tym, żeby jednak sięgali po ambitniejszą muzykę. Robię też, co mogę, żeby zmieniać gusta muzyczne w Polsce i żeby zainteresować ludzi jakimiś ambitniejszymi projektami. Wiem jednak, że są takie jednostki czy grupy ludzi, którym to pasuje i których nie zmienisz. Taka muzyka jest potrzebna i ona przecież świetnie funkcjonuje choćby na weselach - stwierdził Sebastian Karpiel-Bułecka w rozmowie z WP. 

Sebastian Karpiel-Bułecka nie bawi się przy disco polo na weselach

Podczas wywiadu Sebastian Karpiel-Bułecka stwierdził także, że sam wprawdzie rzadko chodzi na wesela, ale jeśli już gdzieś jest, to tam disco polo nie grają. - Nie chodzę na wesela. Robię to rzadko - natomiast na tych, na które chodzę, nie ma disco polo. Na Podhalu głównie jeżeli bywam na weselu, to gra się po góralsku - podkreślił muzyk. Temat disco polo wypłynął także podczas rozmowy z innym jurorem tegorocznej edycji "Must Be The Music: Tylko Muzyka", Miuoshem. Artysta stwierdził, że nie odnajduje w tej muzyce nic dla siebie. "Nie jestem gościem, który używa muzyki do tego typu rozrywki, do której disco polo się nadaje. Jeśli potrzebowałbym zastrzyku energetycznego, to ta muzyka nigdy by mi go nie dała, bo jest zbyt energetyczna. O - to jest dobre określenie - disco polo jest zbyt energetyczne po prostu na mnie, jestem o wiele spokojniejszym człowiekiem" - powiedział w rozmowie z WP. 

Więcej o: