Janina i Tadeusz spotkali się w programie "Sanatorium miłości". Początkowo wydawać się mogło, że ich relacja jest bardzo silna. Fani byli przekonani, że ta dwójka do siebie pasuje. Coś jednak poszło nie tak. W końcu ich drogi się rozeszły. - Nie przypominam sobie, bym cokolwiek obiecywał Janince. Były buziaki, chodzenie za rękę, to wszystko. Nic poważnego między nami nie zaszło. (...) Nabrałem wątpliwości, gdy zaczęła pytać o wysokość mojej emerytury, mój dom i jego wartość - mówił chłodno Tadeusz w rozmowie z Plejadą. Wygląda na to, że już się pozbierał po zostawieniu Janiny.
Uczestnicy "Sanatorium miłości" niedawno połączyli się z bohaterami programu "Rolnik szuka żony". Bohaterowie, którzy szukali miłości w formatach telewizyjnych, bawili się na imprezie w Skarżysku-Kamiennej. Zdjęcia z przyjęcia wrzuciła do sieci Elżbieta Czabator. Kto pozował obok niej? Był to właśnie Tadeusz. Co więcej, kobieta zrobiła wyjątek, publikując kadr z uczestnikiem. Pozostałe fotografie były grupowe. Myślicie, że coś jest na rzeczy? Opisywane kadry znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.
Janina była w szoku, gdy usłyszała bolesne słowa od Tadeusza. Kuracjuszka nie mogła zrozumieć, dlaczego mężczyzna zachował się w ten sposób. Na szczęście, mogła liczyć na pocieszenie ze strony fanów. Widzowie wypowiadali się na temat uczestnika na grupach w mediach społecznościowych. Na jednej z nich pewien internauta skrytykował Tadeusza i nazwał go materialistą. Janina później przytoczyła ten komentarz. Cieszyła się, że fani wiedzą, jaka jest naprawdę. "Jaki cenny wpis od mężczyzny. Bardzo dziękuję. Ja pytałam o finanse w trosce. Chciałam ocenić, ile czasu zajmie remont ruiny. Dla mnie jest ważne, aby partner miał swój kawałek podłogi i był samowystarczalny" - podkreśliła, twierdzą, że nigdy nie zależało jej na pieniądzach. ZOBACZ TEŻ: "Sanatorium miłości". Maria zdradziła nieznane fakty. Jedno zdarzenie zaważyło o jej przyszłości.