Sara Szewczyk wystąpiła w czwartej edycji programu "Rolnik szuka żony". Kobieta była kandydatką Karola i wydawało się, że ich relacja ma szanse na przetrwanie. Tak się jednak nie stało. Tuż przed finałem para postanowiła się rozstać. Chociaż Sara nie znalazła miłości w telewizji, to poza kamerami czekało na nią prawdziwe szczęście. Poznała swojego partnera Dawida i powiedzieli sobie sakramentalne "tak". W 2022 roku zakochani powitali na świecie syna Igora. Pochwalili się informacją na Instagramie. Rok później Sara ogłosiła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że znów jest w ciąży. "Będzie nas więcej i to jest najpiękniejsze, co mogło nas spotkać" - pisała. Teraz cała czwórka jest już w komplecie. Szczęśliwa mama podzieliła się uroczym zdjęciem. Zdradziła szczegóły.
Sara jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie uczestniczka czwartej edycji programu "Rolnik szuka żony" ma już ponad 14 tysięcy obserwujących. To właśnie na tej platformie Sara przekazała wyjątkową wiadomość. 12 marca na świat przyszło jej drugie dziecko. Pochwaliła się uroczą fotografią. Zdradziła także płeć i imię. "Od teraz mam trzech mężczyzn do kochania. Kubuś, niech los ci sprzyja, o resztę zadbają rodzice" - pisała Sara na swoim profilu na Instagramie. Uczestniczka "Rolnika" postanowiła także podzielić się swoimi refleksjami na temat porodu. Sara ma bardzo dobre doświadczenia. "Poród może być cudownym przeżyciem. Jestem wdzięczna za wspaniałą opiekę w szpitalu. Cudownie jest czuć się zaopiekowaną. Wtedy nawet ból schodzi na drugi plan" - pisała. Gratulujemy.
Pod postem Sary od razu pojawiło się dużo komentarzy. Zachwyceni internauci pospieszyli z gratulacjami. Wiele użytkowników chwaliło wybór imienia dla dziecka. "Witaj na świecie Kubusiu. Gratulacje dla rodziców", "Piękne imię", "Gratulacje. Rośnij zdrowo", "Gratuluję. Kubusie to super chłopaki", "Dużo zdrówka dla was kochani" - pisali pod postem. ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". Ania pokazała, co dostała na Dzień Kobiet. Ktoś tu się postarał. "Taka niespodzianka z rana"