W programie "Rolnicy. Podlasie" stacji Fokus TV występują osoby, które na co dzień pracują na gospodarstwie rolnym. Szczególną popularność zdobyli mieszkańcy Plutycz, Andrzej i Gienek. Syn i ojciec stworzyli nietuzinkowy duet, który regularnie bawi widzów. Fani polubili ich tak bardzo, że mężczyźni postanowili założyć kanał na platformie Youtube. Zdobyli już ponad 110 tysięcy subskrybentów. Widzowie uwielbiają oglądać codzienność rolników. Jak się okazało, nie wszystko wygląda tak, jak w programie. Mieszkaniec Plutycz w rozmowie z nami powiedział, co sądzi o nagraniach do programu w swojej wsi.
Mieszkaniec Plutycz stwierdził, że telewizja nie pokazuje całej prawdy na temat rolników na Podlasiu. W rozmowie z Plotkiem wyznał, że duża część materiału jest pokazana w tzw. krzywym zwierciadle. Stwierdził, że w show widzowie widzą brudne wsie, gdzie w rzeczywistości mieszkańcy utrzymują czystość. Jego zdaniem producenci "wrzucają wszystkich rolników do jednego worka".
To jest całkowicie coś innego, my rozmawialiśmy z Fokusem, że nie trzeba tych ludzi w ten sposób przedstawiać. Fokus wszystkich rolników z Podlasia wrzuca do jednego garnuszka. Jak ktoś przyjedzie na wieś, to widzi, jak czysto, elegancko jest, a nie brudno, a oni pokazują, jakby całe Podlasie takie było
- powiedział mieszkaniec z Plutycz w rozmowie z nami. Dodał, że liczy się również opinia widzów, którzy mogą sobie wykreować zdanie na temat Podlasia na podstawie materiałów telewizyjnych. Podkreślił, że aby docenić uroki wsi, trzeba po prostu przyjechać na miejsce. Wyznał, że wielu osobom w Plutyczach przydałaby się pomoc, a nie sława. - To, co telewizja zrobiła... Dla tych ludzi trzeba pomocy, a nie tak ich traktować. Pół dnia nagrywają. Chyba ostatnio byli dwa dni. Pokazują tak, a jest zupełnie coś innego. Ja też czasem czytam opinie ludzi, to w ogóle inna opinia jest, a inaczej to wygląda - mówił bez wahania mieszkaniec Plutycz. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Mieszkaniec Plutycz wypowiedział się również na temat Andrzeja i Gienka. Podkreślił, że rolnicy powinni liczyć na pomoc ze strony produkcji. To, jak się ich pokazuje, jest odmienne od tego, jak naprawdę się zachowują i jaką mają relację. - U nas na wsi nikt już tego nie ogląda, my po prostu rozmawiamy między sobą, że tym ludziom trzeba pomóc. My wiemy, w jaki sposób Andrzej zachowuje się w stosunku do swojego taty. Nie wszystko jest pokazane - powiedział mieszkaniec Plutycz. Spodziewaliście się tego? ZOBACZ TEŻ: "Rolnicy. Podlasie". Dom Gienka i Andrzeja już po remoncie. Po nieładzie ani śladu [ZDJĘCIA]