Grzegorz Głuszcz zadebiutował w szóstym sezonie "Hotelu Paradise". Został zapamiętany jako jedna z barwniejszych postaci tamtej edycji programu. Na rajskiej wyspie poznał 19-letnią Magdę, która niemal od razu wpadła mu w oko. Para szybko weszła w namiętną relację, która jednak nie przetrwała próby czasu. Grzegorz w ostatnim czasie wraca do zainteresowania mediów ze względu na urodowe poprawki. Bohater stawia na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, ale nie tylko.
Grzegorz z "Hotelu Paradise" jeszcze pod koniec ubiegłego roku zdecydował się na wykonanie zabiegu wolumetrii twarzy, który ostatnio jest coraz bardziej popularny wśród celebrytów. Wykonał także niecodzienną stylizację brwi i zrobił sobie na nich wzorek. Niewiele później wyjechał do Turcji, by wykonać przeszczep włosów. Internauci od razu wychwycili zmianę, komplementując bohatera show. Po tych nowościach przyszedł czas na kolejne zmiany. Niedawno Grzegorz zaskoczył swoich obserwatorów nagraniami prosto ze... studia tatuażu. Z materiałów na Instagramie wynika, że na jego przedramieniu zagościł wzór kart. "Kończymy przedramię. Jaram się" - napisał.
Grzegorz nie zrezygnował z szukania miłości po randkowym show. Producenci zaprosili go do specjalnej edycji programu, "Hotel Paradise All Stars". Na planie produkcji poznał Julię. Ich relacja jest szeroko komentowana przez widzów show. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym artykule.