• Link został skopiowany

"Królowe życia". Julia von Stein o kulisach i Lalunie. "Prosta z niej baba". Padła też uwaga o widzach

Julia Von Stein zyskała popularność dzięki udziałowi w programie "Królowe życia". Po zakończeniu show zdradziła, ile sytuacji jest wyreżyserowanych i co sądzi o koleżankach, które także wzięły udział w show.
Julia von Stein powiedziała o Lalunie. 'Prosta z niej baba'
fot. instagram.com/julia_von_stein ; lala_laluna_official

Program stacji TTV "Królowe życia" wylansował wiele celebrytek i cieszył się ogromną popularnością. Ku zaskoczeniu widzów szefowie stacji podjęli jednak decyzję o zdjęciu go z anteny. Obok kontrowersyjnej Dagmary Kaźmierskiej, i rozkochanej w operacjach plastycznych Laluny, w show pojawiła się także "królowa trumien" Julia von Stein. Influencerka od lat pomaga w prowadzeniu rodzinnego przedsiębiorstwa pogrzebowego i projektuje trumny. Wygląda na to, że na brak klientów nie może narzekać, bo jej życie wręcz ocieka luksusem. Influencerka ma apartament w centrum Warszawy. Jak sama podkreśla, Śródmieście to jej "mały Manhattan". W najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do programu "Królowe życia" i zdradziła tajniki produkcji.

Zobacz wideo Sylwia Peretti o odejściu z "Królowych życia": Zrezygnowałam przez to, jak Łukasz i ja byliśmy postrzegani

"Królowe życia". Julia von Stein po zakończeniu show zdradziła kulisy produkcji 

Widzowie programu "Królowe życia" wielokrotnie zarzucali produkcji, że sytuacje, które mają miejsce w programie, są wyreżyserowane. Co ciekawe program nadal cieszy się sporą popularnością  i mimo że nie jest już emitowany, to widzowie chętnie wracają do starych odcinków. W rozmowie z serwisem Party.pl Julia von Stein opowiedziała o kulisach produkcji. Jak się okazuje, bardzo duża część programu jest wyreżyserowana. Influencerka nie gryzła się w język

 
Nie chcę obrażać ludzi, ale trzeba być imbecylem, żeby myśleć, że to nie jest całkowicie reżyserowane. Polska to nie jest Ameryka i ja nie jestem Kim Kardashian (...) Jak Polska stanie się Ameryką, to nie będzie żadnego scenariusza - podsumowała program "Królowe życia" Julia Von Stein.
 

"Królowa życia". Julia Von Stein zdradziła, jakie ma relacje z innymi uczestniczkami show

Julia Von Stein po zakończeniu emisji "Królowych życia" trafiła do show "Diabelnie boskie", gdzie z powodzeniem kontynuuje telewizyjną karierę. W rozmowie z serwisem Party.pl zdradziła, czy z koleżankami z poprzedniego programu nadal utrzymuje relacje.

"Ja kocham Lalunę, naprawdę. Dla mnie Laluna jest najbardziej w porządku osobą ze wszystkich. Wiesz dlaczego? Bo to jest prosta baba. Tak samo prosta jak ja. Ja jej nie obrażam, cała zajebistość na tym polega u niej. Ona co myśli, to powie. Jak jej coś we mnie nie pasuje to ona mnie op**rdoli i sytuacja jest czysta między nami. A nienawidzę "pchły szachrajki", a takie osoby też tu są" - zdradziła reporterce Von Stein, mówiąc o "koleżankach" z programu "Królowe życia".

Więcej o: