Kto w latach 2000 szukał porad modowych, temu z pomocą przychodziła Trinny Woodall, która razem z Susannah Constatine prowadziła liczne programy w tym temacie. U szczytu popularności duet występował niemal wszędzie - od programów Oprah, po czerwone dywany. Przez pewien czas miały nawet własne show w Polsce. Teraz Trinny działa na własną rękę. Zmieniła się nie do poznania.
Trinny Woodall nadal interesuje się modą. Jednak z telewizji przeszła do mediów społecznościowych, gdzie jest bardzo aktywna. Stylistka chętnie publikuje tam pomysły na stylizacje i różne tricki. Dzięki temu zgromadziła ponad milion obserwatorów. Ale nie zawsze było tak pięknie.
Stylistka wyznała niedawno, że po tym jak zakończyła się emisja ich programu, zaczęła mieć kłopoty finansowe. "Wyprzedałam wszystkie swoje ubrania i wynajęłam dom, aby mieć stały dochód" - wyznała w kilka lat temu w Daily Mail. W 2017 roku udało jej się jednak wystartować z własną marką kosmetyczną TRINNY London, która osiągnęła spory sukces w branży. W jej założeniu jest tworzenie prostych produktów, które idealnie ze sobą współgrają.
W wieku 45 lat Brytyjka zmagała się z przedwczesną menopauzą. "Straciłam energię i pozytywne podejście do życia. Czułam się bezbronna i nie potrafiłam zapanować nad emocjami" - mówiła w mediach. W dodatku niemal w tym samym czasie, kiedy programy Trinny i Susannah zniknęły z telewizji, w życiu prywatnym stylistki nie działo się najlepiej. Mąż kobiety, Johnny Elichaoff, walczył z uzależnieniem. Przez co para rozwiodła się w 2009 roku. Pięć lat później mężczyzna popełnił samobójstwo, skacząc z dachu. Woodall bardzo to przeżyła.
Stylistka wyznaje jednak, że jej życie w końcu się odmieniło, gdy poznała Charlesa Saatchi, kolekcjonera dzieł sztuki. "Jestem szczęśliwa, że go poznałam. Jest moim najlepszym przyjacielem i powiernikiem sekretów" - zachwycała się kobieta. Tym bardziej wszyscy byli zszokowani, kiedy w marcu tego roku media obiegła informacja, że para po dziesięciu latach się rozeszła. Przyjaciele kobiety wyjawili "The Sun", że przyczyną rozpadu związku była 20-letnia różnica wieku. Teraz Woodall skupia się na rozwijaniu dalej swojej marki i póki co nie słychać głosów, aby znów się z kimś spotykała.