Linda A. w mediach społecznościowych nie wyjawia nazwiska. Na Instagramie pokazuje swoje bajeczne życie, które śledzi ponad 370 tysięcy internautów. W krótkiej wizytówce określa się jako 24-letnia gospodyni domowa. Kobieta jest także właścicielką SPA i inwestorką, ale jak sama twierdzi, utrzymuje ją bogaty mąż, który regularnie odpala jej procent ze swoich zarobków.
Linda zajmuje się na co dzień m.in. kupowaniem mebli do swoich licznych posiadłości. Żona milionera, mimo że z powodzeniem prowadzi własne SPA, nigdy za siebie nie płaci i uważa, że kobiety, które to robią, są bardzo nieszczęśliwe. Jej mąż zarabia miesięcznie około 150 tys. dolarów i wydziela żonie procent ze swoich zarobków.
Ja nigdy nie płacę za siebie - wyznała na TikToku.
Jej bliscy nie pochwalają jej wyborów, a ojciec kobiety chciałby, aby skończyła studia i dalej kształciła się, aby nie musieć polegać na mężczyźnie.
Mój tata chce, żebym zrobiła coś z moim życiem - wyznała w programie "Love Don't Jugde".
Linda wbrew sugestiom ze strony rodziców czuje się bardzo dobrze jako bogata żona i nie zamierza nic zmieniać. Kobieta woli skupiać się na mężu i wspólnym małżeńskim życiu czy własnym rozwoju.
Jak na razie moja uwaga skupia się jednak na moim małżeństwie - skwitowała.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Zobacz też: "Love Island" wraca! Klaudia Szponar mocno namiesza na wyspie. Kilka lat temu wyglądała zupełnie inaczej