W "Farmie" uczestnicy wyrwani z miejskiego życia trafiają na kilka tygodni do gospodarstwa na wsi. Nie mają prądu, internetu i dostępu do ciepłej wody. Wszyscy mieszkają pod jednym dachem i muszą ze sobą współpracować. Co odcinek odpada kolejna osoba. Tym razem z programem pożegnał się Piotr. Pozostali uczestnicy będą ze sobą konkurować w półfinale.
W poprzednim odcinku odpadł Paweł, brat bliźniak Piotra. Co za tym idzie, mógł wyznaczyć, kogo nominuje do pojedynku. Były uczestnik wybrał Tomka. Dodatkowo Tomek za rywala wybrał Piotra, który dobrał jeszcze Gabriela. Dzięki temu Ula i Młoda miały gwarantowane miejsce w półfinale. Aby wziąć udział w rozgrywce, mężczyźni musieli dopłynąć do podestu na środku jeziora. Pojedynek polegał na utrzymaniu równowagi na jednej nodze. Jak się okazało, pomimo regularnej praktyki medytacji, to właśnie Piotr jako pierwszy wpadł do wody. Jako drugi był Gabryś. W ten sposób kolejnym półfinalistą został Tomek. Bezpieczni uczestnicy zagłosowali, kto według nich ma pożegnać się z programem. Niestety, dwoje z nich zagłosowało na Piotra. Ula zdecydowała się zagłosować na Gabrysia, aby Piotrowi nie było przykro. Na nic się to nie zdało, ponieważ mężczyzna i tak musiał opuścić "Farmę". Tym razem przegrany nie musiał zostawiać listu, bo dostał szansę na osobiste pożegnanie z półfinalistami i zwierzętami. Dodał, że jest wdzięczny za przygodę, którą przeżył dzięki programowi.
Ten odcinek "Farmy 2" przyniósł także więcej wrażeń. Zaczął się od zbierania porzeczek przez Tomka i Młodą, lepienia pierogów przez chłopaków i uciekania od obowiązków przez Ulę. Jak się okazało, prowadzący przygotowali miłą niespodziankę dla półfinalistów. Uczestnicy otrzymali wzruszające filmiki od bliskich! Po tak długim czasie rozłąki nie jednemu uczestnikowi poleciały łzy.
Czekacie na finał "Farmy 2"?
ZOBACZ TEŻ: "Farma". Uczestnicy knują spisek przeciwko Ani