Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik stworzyli jedną z par, która po wzięciu udziału w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" zdecydowała się na kontynuowanie małżeństwa. Uczestnicy czwartej edycji show wciąż budzą zainteresowanie widzów i pozostają aktywni na Instagramie, ale prowadzą też kanały na YouTube. Choć mogłoby się zdawać, że szczęśliwe małżeństwo nie ma powodów do narzekań pod adresem programu TVN, prawda jest inna.
Agnieszka i Wojtek wciąż śledzą kolejne edycje "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i zaprzyjaźniają się z niektórymi z uczestników. Bohaterka czwartej edycji wyznała jednak, że dziś nie zdecydowałaby się na ponowne wzięcie udziału w show. Powodem są "zawirowania", które dzieją się wokół programu, jak np. afera z mizoginistycznym ekspertem.
Ja w ogóle nie żałuję udziału w programie, bo my przeżyliśmy piękną przygodę i dzięki temu mamy też fantastyczną rodzinę. Natomiast jeżeli nie zdecydowałabym się wtedy, to patrząc na dzisiejsze edycje i na to, co się dzieje w programie, jakie są zawirowania, nawet problemy teraz z ekspertami, co była ta cała afera, mnie by to wycofało. Ja bym się tego nie podjęła - słyszymy w nagraniu na YouTube.
Mąż przyznał jej rację. Zdaniem Wojtka Janika widzowie coraz bardziej krytycznie podchodzą do ślubnego show TVN. Jak twierdzi, często spotyka się z negatywnymi komentarzami.
Rzeczywiście był lepszy odbiór (kiedy sami brali udział - przyp. red.) i wiemy, że wy też tak macie, też to tak odbieracie, bo piszecie do nas często po emisji danego odcinka. Inaczej to się ogląda i to są duże zmiany. (...) Widać, że niestety program się troszeczkę różni - ocenił.
A jak wy oceniacie ostatnie edycje "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?