Ida Nowakowska w tym tygodniu doznała poważnego urazu. W studiu "Pytania na śniadanie" zderzyła się z choinką, której to gałąź spowodowała uszkodzenie oka. Ten wypadek mógł mieć gorszy finał, na szczęście prezenterka szybko znalazła się pod okiem lekarza.
Przed rozpoczęciem pierwszej rozmowy we wtorkowym odcinku śniadaniówki, Ida musiała uporać się z bolącym okiem. Mogła liczyć na wsparcie współprowadzącego, którym jest Tomasz Wolny. Prezenter pomógł Idzie zaaplikować krople do oka. Mimo dyskomfortu kobiecie udało się wypełnić swoje obowiązki zawodowe, ale nie było łatwo. Ida wspomina zdarzenie na Instagramie:
Kulisy dzisiejszego programu. Taka przerwa reklamowa. Tego się dzisiaj nie spodziewałam. Przed pierwszą rozmową w "PnŚ" wpadłam na ostrą gałązkę i masz. Przez cały program ledwo co mogłam otworzyć oko. Dziękuję za opiekę i troskę ekipy. Ale mnie to oko bolało. I boli
Po konsultacji z okulistą okazało się, że prezenterka ma erozję rogówki. Przy tym bolącym i łzawiącym oku lekarz przepisał jej antybiotyk. Jak obecnie czuje się Ida? Na łamach Super Expressu wyznała:
Na razie biorę silne antybiotyki i jestem pod opieką lekarza. Jest mi tak miło, że tak wiele osób się o mnie martwi i mnie wspiera. Dziękuję z całego serca za tyle ciepłych wiadomości z Polski i z zagranicy! To dodaje mi siły, otuchy i koi ból. Zrobię wszystko by móc podziękować osobiście ze studia "Pytania na śniadanie" już w ten wtorek.
Życzymy Idzie szybkiego powrotu do formy, aby 31 stycznia mogła wrócić na plan śniadaniówki.