Magda i Grzegorz byli jedną z najmocniejszych par szóstego sezonu "Hotelu Paradise". Niestety, w pewnym momencie nastolatka, decyzją Moniki i Marka, pożegnała się z programem. Niedługo później rajski hotel opuścił jej partner. Na chwilę przed finałem producenci formatu zdecydowali się namieszać - Magda i Grzegorz wrócili do gry, co nie spodobało się niektórym uczestnikom.
Najwięcej kontrowersji wzbudza zachowanie Marka i Dawida, którzy niedługo po powrocie Magdy i Grzegorza zaczęli obmyślać plan. Trener personalny jest zdecydowany na związek z 18-latką, ale najpierw musi ją zniechęcić do relacji z Grzesiem. W knuciu intrygi pomaga mu Marek.
Tak to podkręcimy, że Grzesiu dawał do zrozumienia nam, gdzieś między słowami, że on tak to podkręca, bo chce do finału, a i tak by rzucił kulą - wyznał Dawid.
W rozmowie z Magdą Dawid przyznał, że chciałby z nią stworzyć parę. Opowiedział również o tym, co działo się zaraz po opuszczeniu hotelu przez nastolatkę. Sytuację przedstawił w ten sposób, by zdyskredytować Grzegorza w oczach Magdy. Chociaż 18-latka początkowo była wstrząśnięta słowami Dawida, to po randce z wybrankiem całkowicie się uspokoiła. Intryga uknuta przez Dawida i Marka nie spodobała się za to widzom, którzy zmiażdżyli uczestników w komentarzach pod instagramowym postem.
Zachowanie tych dwóch panów przekracza wszelkie granice. Tak knują, tak kombinują, tak wymyślają, że nie zasługują na gram szacunku. Gra grą, ale lepiej wyjść z tego z twarzą.
Miała być rozrywka, lajtowo spędzony czas, a są tylko knucia, ustawki, podjudzanie, wzbudzanie nienawiści i niechęci wobec innych. Bardziej żenująco już być nie może - czytamy w komentarzach.
Więcej o tej sprawie przeczytasz na stronie głównej Plotek.pl
Co sądzicie o zachowaniu Marka i Dawida? Przesadzili?