Więcej na temat uczestników programu "Rolnik szuka żony" przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Marta Paszkin zgłosiła się do programu "Rolnik szuka żony" z nadzieją na znalezienie męża. Warszawianka trafiła na gospodarstwo Pawła Bodziannego i szybko skradła jego serce. Para po emisji programu rozwijała znajomość. W marcu bieżącego roku zakochani pobrali się, a w połowie czerwca zostali rodzicami Adama. Teraz pokazali, jak spędzają czas z maluchem.
Rodzice zabrali syna na spacer po malowniczej okolicy, w której gospodarstwo prowadzi Paweł. Dziecko pary widoki podziwiało z ekskluzywnego wózka. Uczestnicy "Rolnik szuka żony" zainwestowali w model firmy Venici Tinum. Cena takiego pojazdu waha się w przedziale od trzech do czterech tysięcy złotych. W opisie Paszkin zachwala komfort użytkowania wózka popularnej wśród mam marki.
Nie da się ukryć, że Marta szybko wróciła do sylwetki sprzed ciąży. W komentarzach użytkownicy rozpływali się nad jej zgrabną figurą. Żona rolnika przyznała, że zrzucenie nadprogramowych kilogramów nie było dla niej dużym wysiłkiem.
Jaka figura parę dni po porodzie. Szok. Jak pani to zrobiła?
Niesamowite, jak szybko wraca pani do formy. Wszystkiego dobrego dla całej rodzinki - pisały internautki.
Marta zdecydowała się zdradzić sekret swojej idealnej sylwetki.
Chyba geny. I może dlatego, że karmię - odpowiedziała żona Pawła Bodziannego.
Spodziewaliście się, że zdecydują się na tak luksusowy wózek?